WiadomościWiadomości

Grzyb Lingzhi,

"Przerwa na zieloną herbatę": o magicznym grzybie nieśmiertelności

Dzisiaj rozpoczynamy nowy cykl: "Przerwa na zieloną herbatę". Będziemy w nim przedstawiać krótkie teksty na temat chińskich niezwykłości, teksty, które pozwolą wypełnić czas parzenia zielonej herbaty. Dziś o Lingzhi, magicznym grzybie nieśmiertelności. A przy okazji: pamiętacie oczywiście, że nie pijemy pierwszego naparu zielonej herbaty? Nie? Niebawem napiszemy i o tym.

Tradycyjna chińska medycyna należy do najstarszych na świecie. Ocenia się, że tradycja praktyk medycznych obecnych i stosowanych do dzisiaj (również uczonych na uczelniach wyższych w Chinach) w chińskiej medycynie liczy sobie co najmniej 2500 lat. Termin „Zhongyi” (tradycyjna medycyna chińska) obejmuje akupunkturę, akupresurę, ziołolecznictwo, masaże Tui-na, ćwiczenia Qi-gong oraz kuchnię pięciu przemian.

Jednym z głównych założeń tradycyjnej medycyny chińskiej jest pojęcie energii witalnej „Qi”, która – zdaniem chińskich medyków – krąży przez kanały zwane meridianami. Zaburzenie tej energii może prowadzić do blokady meridian, choroby człowieka, a nawet zgonu. Dlatego też ważniejsze jest zapobieganie chorobom oraz prowadzenie zdrowego trybu życia, niż wyciąganie chorego z kłopotów. Mówi się bowiem (i trudno z tym poglądem się nie zgodzić), iż medycyna zachodnia leczy już zaistniałe choroby, podczas gdy medycyna Wschodu stara się zawczasu im zapobiegać.

Ziołolecznictwo to niezwykle ważny dział chińskiej medycyny. Chińscy zielarze (również tacy jak noblistka w dziedzinie medycyny, pani profesor Tu Yuyu) wychodzą z założenia, że natura daje człowiekowi, samemu przecież będącemu częścią natury, wszystko co potrzebne, aby radzić sobie z różnymi dolegliwościami i chorobami. Szczątki tej filozofii przetrwały na Zachodzie do dzisiejszych czasów (w każdym domu mamy miętę, rumianek, melisę, pokrzywę, a dla niemowląt koperek na kolkę), choć generalnie traktowana jest z dystansem, bo hołdujemy leczeniu farmakologicznemu, bazującemu na substancjach chemicznych (jak to ktoś określił: „odpowiednio dozowanym truciznom”) mających dużo bardziej obciążający charakter dla organizmu niż rośliny, owoce, warzywa, kwiaty, grzyby i zioła występujące w otaczającej nas przyrodzie.

Jednym z takich naturalnych chińskich medykamentów jest rzadki grzyb o nazwie Lingzhi (łac.: Ganoderma lucidum, jap.: Reishi), w Polsce znany jako lakownica żółtawa. W Chinach grzyb ten znany jest także jako „grzyb nieśmiertelności”, „eliksir życia” i wieloma innymi. Rośnie pojedynczo lub w grupach na różnych gatunkach drzew, głównie liściastych. Na drzewach iglastych spotykany jest bardzo rzadko. Kapelusz tego grzyba ma zwykle średnicę od 8cm do 25cm, znane są jednak wypadki odnajdywania w Chinach egzemplarzy mierzących sobie nawet powyżej 1m średnicy kapelusza. W 2016 roku pewien mężczyzna z prowincji Hunan zamieszkujący znalazł Lingzhi o wadze 10,72 kilograma. Jak wspomnieliśmy wcześniej grzyb ten jest bardzo rzadki i niezwykle ceniony. Szczęśliwy chiński grzybiarz stał się niebawem po odkryciu gigantycznego Lingzhi bardzo zamożnym człowiekiem. Kilka lat wcześniej pewien rolnik z prowincji Yunnan znalazł w górach lakownicę o wadze 11kg. Jak opowiedział później w wywiadzie telewizyjnym, to znalezisko całkowicie odmieniło jego życie, wyrywając go z ubóstwa.

Lingzhi jest od setek lat ceniony przez chińskich medyków. Przypisuje się mu niezwykłe właściwości (dlatego w literaturze nazywano go również „grzybem magicznym”). Według chińskiej medycyny naturalnej grzyb Lingzhi korzystnie wpływa na „oczyszczenie krwi” (redukuje poziom cholesterolu, podnosi produkcje białych krwinek), wzmocnienie serca, zwłaszcza w jego chorobach typu zapalenie mięśnia sercowego, skutki przemęczenia, zaburzenia nerwowe, jak stany lękowe, łagodzi kaszel, a także ataki astmy, redukuje poziom cholesterolu astmę, łagodzi i leczy chroniczne zapalenie wątroby, zakrzepicę, zapalenie nerek i wiele innych. Współcześni naukowcy przeanalizowali skład grzyba odkrywając, że zawiera on kombinację substancji, które rzeczywiście oddziałują na organizm i to na poziomie komórkowym, korygując ich niewłaściwe funkcjonowanie. Lakownica ma niezaprzeczalne działanie przeciwzapalne, stosowanie jej na wszelkie przypadki zapalenia (zarówno oskrzeli, jak i np. nerek), okazuje się być jak najbardziej uzasadnione. Odkryte w nim polisacharydy, fitosterole oraz triterpeny, uznawane są za silne immunostymulatory. Badania sugerują, że „magiczny grzyb” może wzmacniać funkcje odpornościowe naszego organizmu i może być stosowany jako pomocnicze leczenie nowotworów po chemioterapii.

„Grzyb nieśmiertelności” przez wzgląd na swoje właściwości, ale przede wszystkim na rzadkość występowania i swoją cenę był zarezerwowany wyłącznie dla cesarzy i najznamienitszych osób w Państwie Środka. Dziś, za niemałe pieniądze może go kupić każdy, kogo nań stać. W chińskich aptekach z tradycyjnymi medykamentami występuje pod różnymi postaciami: proszku, kropel, tabletek, zawiesin z miodu, z mleczkiem pszczelim, a także w mieszankach ziołowych.

 

Zdjęcie wykonane przez autora w aptece ludu Dong w Congjiang w Guizhou

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Paweł Miao

Specialista w zakresie kultury mniejszości etnicznych: Miao i Dong okręgu Qiandongnan w prowincji Guizhou.

Related Articles

Back to top button