We wtorek 27 grudnia 2016 roku Rada Państwa Chińskiej Republiki Ludowej opublikowała plan eksploracji kosmosu w latach 2017-2022. Zamierzenia Chin na najbliższą pięciolatkę w zakresie eksploracji kosmosu są niezwykle ambitne. A to zaledwie wstęp do dalszych działań, o których w opublikowanym dokumencie wspomina się niejednokrotnie.
Najbardziej spektakularne zamierzenia Chińczyków to wystrzelenie w kierunku Księżyca lądownika z łazikiem, który ma nie tylko sfilmować powierzchnię naszego satelity, ale również pobrać próbki skał księżycowych i wrócić z pobranymi próbkami na Ziemię. To plan na rok 2017. W kolejnym roku w kierunku Księżyca zostanie wystrzelony kolejny lądownik, który z kolei ma wylądować po ciemnej stronie Srebrnego Globu. Będzie to pierwsze takie wydarzenie w historii badań przestrzeni kosmicznej. Kolejnym zamierzeniem Chińczyków jest wysłanie w roku 2020 bezzałogowego pojazdu kosmicznego w kierunku Marsa. Znajdujący się na pokładzie tegoż statku kosmicznego łazik będzie miał za zadanie wylądowanie na powierzchni Marsa, sfilmowanie i sfotografowanie tejże, jak również pobranie próbek marsjańskich skał dla zdalnej analizy.
Oba programy – księżycowy i marsjański – dadzą Chinom w efekcie podstawę do uruchomienia kolejnego etapu badania kosmosu, jakim ma być wysłanie na Marsa bezzałogowego łazika, który pobierze próbki z powierzchni tej planety, a następnie wróci z nimi na Ziemię.
Oprócz tych spektakularnych zamierzeń chiński plan eksploracji kosmosu na najbliższe 5 lat zawiera również wiele interesujących elementów większej całości, jak na przykład rozwój technologii pozwalających stworzyć rakiety transportowe (cargo spaceships), zdolne wynosić na orbitę Ziemi duże masy, co wiąże się bezpośrednio z pracami nad silnikami rakietowymi nowej generacji. W ciągu najbliższych 5 lat prowadzone będą również eksperymenty i prace związane z rozbudową chińskiej stacji orbitalnej Tiangong-2. Te z kolei działania mają pozwolić Chińczykom na rozwój badań przestrzeni zawartej pomiędzy Ziemią, a Księżycem, jak również na wykonanie załogowego lotu i lądowania na Księżycu. W dalszych planach znalazł się załogowy lot na Marsa. Jednocześnie Chiny zmodernizują i rozbudują system kosmodromów, których w tej chwili ChRL posiada aż cztery, rozbudują o kolejne jednostki swój system sztucznych satelitów (a to w związku zarówno z pracami nad systemami autonomicznymi dla aut, pociągów i statków, jak również na rzecz rozbudowywania systemu kontroli społecznej), poprowadzą całe serie badań, eksperymentów i projektów związanych z wieloma aspektami działania człowieka w kosmosie.
Zastanawiam się, czy przypadkiem Chińczycy nie wpadli na pomysł zaadaptowania strategii Ronalda Reagana, który wykończył Związek Radziecki ekonomicznie rozkręcając kilka „wyścigów” (jak chociażby projekt „gwiezdnych wojen”, czyli systemu sztucznych satelitów zdolnych do niszczenia międzykontynentalnych rakiet balistycznych, jak również satelitów szpiegowskich i komunikacyjnych). Uruchomienie nowego wyścigu w obszarze eksploracji kosmosu, rozwoju nowych technologii, a szczególnie wprowadzania ich do produkcji i sprzedaży z pewnością w krótkim czasie wykluczy Rosję, a może nadszarpnąć pozycję Stanów Zjednoczonych. Szczególnie w sytuacji, kiedy Donald Trump wprowadzi w życie swoje zapowiedzi o izolacji USA od spraw światowych. Wtedy Stany utracą nie tylko obszar Pacyfiku i Azję, ale również mogą utracić swój prymat w przestrzeni kosmicznej.
Być może to kwestia telepatii, a być może czysty zupełnie przypadek. Właśnie kiedy zacząłem zaznajamiać się z treścią chińskiego planu badań kosmicznych na lata 2017 – 2022 otrzymałem zaproszenie do studia TVN BiS, aby porozmawiać o…. chińskim planie badań kosmicznych. Rozmowa do obejrzenia i wysłuchania jutro o godzinie 8.00, TVN BiS. Zapraszam!
Źródła: CNN, The Global Times, Xinhua Agency
