Wiadomości

Chiny: Styczniowy wskaźnik PMI najwyższy od 2 lat

HSBC i Markit Economics opublikowały dziś nad ranem wstępne styczniowe dane dla chińskiego sektora przemysłowego. Dane te wskazują na poprawę warunków w tym sektorze. Wstępny odczyt wskaźnika PMI ukształtował się na poziomie 51,9, o 0,4 wyższym niż w grudniu oraz najwyższym od 24 miesięcy.

Komentując wstępne styczniowe dane PMI dla chińskiego sektora przemysłowego, Hogbin Qu, główny ekonomista HSBC ds. Chin, powiedział:
"W styczniu chiński wskaźnik PMI wzrósł piąty miesiąc z rzędu, osiągając najwyższy poziom od dwóch lat i zwiastując dobry początek nowego roku.
Dzięki utrzymującej się ekspansji w obszarze nowych zamówień, producenci przyspieszają produkcję, zatrudniając dodatkowych pracowników i zwiększając zakupy.  Mimo nadal słabego popytu zewnętrznego, napędzany siłami krajowymi proces uzupełniania zapasów w magazynach może dodać "pary" obecnemu ożywieniu w Chinach w nadchodzących miesiącach".

Czytając powyższą informację jestem w kropce. Czy zwiększone zapasy to efekt zbliżającego się Chińskiego Nowego Roku i zamówienia krajowe, czy też obawa przed dłuższą niż poprzednio przerwą w funkcjonowaniu przedsiębiorstw zaopatrujących większe zakłady? Powszechnie bowiem wiadomo, że producenci, zwłaszcza ci mniejsi będą "wracali do poświątecznej normalności" nawet 4 tygodnie. Fakt ten zręcznie wykorzystuje na przykład Western Union proponując ułatwienia w transferze pieniędzy do Chin w czasie totalnego świątecznego bezruchu w Państwie Środka. Taką właśnie otrzymałem od nich wiadomość. Nie pomaga mi to wcale w rozpatrywaniu ewentualnych scenariuszy dla Chin na czas po Nowym Roku. Międzynarodowy Fundusz Walutowy dzisiaj przyznaje, że prezentował niedawno zbyt optymistyczne projekcje na najbliższe 3-4 kwartłay. Że jednak światowa gospodarka będzie zwalniać. Zatem chińska zwalniać musi. Czemu? A no bo mamy taki dynks jak globalne zależności. Rynek wewnętrzny Chin jest od tych relacji zależny tak samo jak nasz. Z tym wyjątkiem, że póki co Chiny dysponują formalnie środkami, nadwyżkami. Pamiętajmy jednak, że liczonymi głównie w dolarach.

Jak mantra wraca porzekadło – przekleństwo: "Obyś żył w ciekawych czasach". Na szczęście nas to nie dotyczy. My mamy różne o wiele bardziej istotne problemy. Jadąc wczoraj przez kraj nasz piękny i bogaty na postojach, w miejscach gdzie dają pić maszynom i ludziom widziałem na ekranach program TVN24. W programie zaś głównie posła Biedronia. Nie sądzę, żeby poseł ten zajmował się kwestiami choćby ocierającymi się (czy w przypadku posła B. czasownik ten nie jest próbą zszargania imienia parlamentarzysty RP?) o problematykę chińskiego PMI i wpływu gospodarki światowej na nas samych. Widocznie prezentował znaczniejsze gatunkowo kwestie. Jakie? Nie wiem. W miejscach gdzie dają pić samochodom i ich właścicielom telewizory zazwyczaj pracują w opcji "mute".

Leszek Ślazyk

Źródło: HSBC Bank Polska S.A.
 

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Leszek Ślazyk

(rocznik 1967), politolog, publicysta, przedsiębiorca, ekspert do spraw Chin; od 1994 roku związany zawodowo z Chinami, twórca portalu www.chiny24.com.

Related Articles

Back to top button