Homoseksualny obywatel prowincji Hunan został skazany na karę śmierci za praktyki seksualne, w wyniku których straciło życie sześć osób.
Policja w mieście Changsha od 11 października do 26 listopada 2010 roku znalazła w kilku lokalnych hotelach zwłoki sześciu rozebranych mężczyzn, którzy zmarli w wyniku powieszenia. 28 listopada policjanci złapali na gorącym uczynku włamywacza, który przyznał się do wszystkich tych zabójstw.
Zgodnie z danymi policji, Zhou Youping zamieszczał na portalach gejowskich publiczne zaproszenia na spotkania, podczas których miały miejsce gry seksualne polegające na tym, że jedna osoba zaspokaja się obserwując, jak druga dusi się wisząc na pasku przywiązanym do lampy, lub haka w suficie.
Zhou zapraszał na tego typu spotkania mężczyzn, którym obiecywał w zamian duże sumy pieniędzy.
Skazany powiedział policjantom, że wiedział, że wieszanie jest niebezpieczne, więc nigdy nie próbował robić tego samemu, ale lubił patrzeć, jak robią to inni. Wyjawił również, że po uzyskaniu satysfakcji zostawiał wiszącego partnera i wychodził z pokoju hotelowego, w którym miało miejsce całe zdarzenie.
Zhou był zdania, że ofiary niebezpiecznych praktyk seksualnych brały w nich udział z własnej woli, więc powinny umieć się wyzwolić. Podczas rozprawy skazany wielokrotnie mówił, że "nie chciał nikomu zrobić krzywdy", ale sąd pozostał niewzruszony.
Specjaliści twierdzą, że sprawa Zhou to klasyczny przypadek "zamiaru pośredniego", czyli sytuacji, w której podejrzany jest świadom potencjalnego zagrożenia, ale mimo to nie rezygnuje z wykonania jakiejś czynności. Chińskie prawo przewiduje za zamiar pośredni taką samą karę, jak za czyn bezpośredni. W tym konkretnym przypadku Zhou został skazany za wielokrotne morderstwo.
Źródło: Chiny.org
…
