WASZYNGTON – W dniu wczorajszym w Kongresie USA ogłoszono półroczny raport dotyczący ekonomii międzynarodowej oraz polityki kursów wymiany walut stosowanych przez kraje trzecie. Wbrew obawom Pekinu waluta chińska i tym razem została uznana przez administrację Obamy za manipulowaną jedynie "w pewnym stopniu".
Raport poświęca wiele uwagi walucie ChRL. Zwraca uwagę na tendencje aprecjacyjne obserwowane od 2005 roku. Podkreśla, że wartość realna yuana wobec dolara ulega ostatnio zmianie wskutek inflacji, która w Chinach ma poziom znacznie wyższy niż to ma miejsce w Stanach Zjednoczonych. Autorzy raportu podkreślają konieczność ciągłego monitorowania danych dotyczących RMB dla sprawdzenia, czy ostatnie deklaracje Chin zaprezentowane podczas szczytów G20, APEC, oraz Szczytu Strategicznego i Ekonomicznego USA – ChRL zostaną wprowadzone w życie, a co za tym idzie, czy polityka wymiany yuana ulegnie dalszemu uelastycznieniu.
Treść raportu dla Kongresu jest prawdopodobnie reakcją na najnowsze doniesienia z Azji. Indie i Japonia zadeklarowały bowiem ostatnio przyjęcie yuana jako waluty głównej w wymianie handlowej pomiędzy tymi krajami a Państwem Środka. Zachodni eksperci kilka tygodni temu ostrzegali przed uruchomieniem reakcji prowadzących do wojny walutowej, czy handlowej. A ona sobie spokojnie trwa. Na dzień dzisiejszy zdaje się, że Chiny wygrywają na punkty.
Źródło: China.org
