HistoriaPolityka

USA – Chiny, czyli zmiana pokoleń

Po kolejnej rundzie rozmów amerykańsko-chińskich, które odbyły się w Waszyngtonie, a które oczywiście dotyczyły napiętych relacji handlowych pomiędzy państwami, na Instagramie pojawiło się zdjęcie, które nie tylko stało się symbolem tych rozmów, ale symbolizuje obecny stan obu państw.

Oto stronę amerykańską reprezentują stare prawnicze wygi, wyliniałe już tuzy amerykańskiego prawa, po stronie chińskiej widać zaś ludzi zdecydowanie młodszych. Młodszych przynajmniej o ćwierć wieku, bo przecież Chińczycy nie wysłali na rozmowy do Waszyngtonu stażystów, a swoich doświadczonych i prominentnych negocjatorów, jak 66-letni Liu He, wicepremier ChRL i główny doradca Xi Jinpinga do spraw ekonomicznych.

Aktywiści chińskiej Ligi Młodzieżowej niemal natychmiast opublikowali na Weibo zestawienie dwóch zdjęć: tego z Waszyngtonu, oraz zdjęcia wykonanego w Pekinie w 1901 roku, kiedy to przedstawiciele dworu cesarskiego podpisywali porozumienie z przedstawicielami państw kolonialnych dotyczące zakończenia Powstania Bokserów.

To zestawienie miało jakoby symbolizować ponowny obrót koła historii. Nastał czas, kiedy to Chiny stają się młode, prężne, ambitne i pełne wigoru, a „ci z zachodu” dziadzieją w poczuciu wyższości i aktualności dawnych przewag.

10 lat po podpisaniu przez mandarynów cesarzowej wdowy porozumienia w Pekinie cesarstwo upadło. Czy taki los teraz dla odmiany czeka USA? Taki tok rozumowania oznaczałby raczej skłonność do fantazjowania. Stany nie są tak słabe jak cesarstwo w 1901, a Chiny nie są tak potężne jak chociażby Wielka Brytania na przełomie XIX i XX wieku. Jeszcze nie są. Mają ambicję takimi być. Ambicję systemowo i planowo realizowaną.

 

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Leszek Ślazyk

(rocznik 1967), politolog, publicysta, przedsiębiorca, ekspert do spraw Chin; od 1994 roku związany zawodowo z Chinami, twórca portalu www.chiny24.com.

Related Articles

Check Also
Close
Back to top button