Wiadomości

Pekin ugasi pragnienie wodą z Hebei

SHIJIAZHUANG – Ogromne źródło wody pitnej w północnej prowincji Hebei zostało ponownie otwarte w czwartek, aby przesłać wodę do cierpiącego na jej brak Pekinu.

Zarząd źródeł wody pitnej prowincji Hebei oświadczył w piątek, że Zbiornik Huangbizhuang skieruje 120 milionów metrów sześciennych wody do stolicy Chin. Zarząd ten rozważy w najbliższym czasie również ile jeszcze wody pitnej będzie mógł przekazać z tego zbiornika do stolicy do końca bieżącego roku.

Dostawa wody ze Zbiornika Huangbizhuang zapewniana jest przez specjalnie w tym celu stworzony kanał o długości 307 kilometrów. Kanał ten jest częścią realizowanego właśnie projektu, który ma zapewnić dostawy wody do Pekinu poprzez system kanałów o łącznej długości 1400 kilometrów.  Chiński Projekt Przekierowania Wody Południe-Północ ma zostać zakończony w roku 2014.

To już 3 raz kiedy Pekin otrzymuje dodatkowe zapasy wody ze Zbiornika Huangbizhuang. Po raz pierwszy miało to miejsce w trakcie trwania Olimpiady w 2008 roku. Przesłano wtedy do Pekinu 435 milionów metrów sześciennych wody, co pozwoliło pokryć 65% potrzeb miasta w trakcie trwania tego wydarzenia.

pekin, hebei, leszek ślazyk,

Mapa prowincji Hebei, otaczającej obszary municypalne Pekinu i Tianjinu

Dla stolicy Chin z populacją osiągającą 20 milionów mieszkańców problem braku wody pitnej urasta do rozmiarów poważnego kryzysu. Oficjalne dane wskazują, że zapasy wody pitnej na głowę mieszkańca Pekinu spadły do poziomu 100 metrów sześciennych  rocznie, co jest zaledwie 1/10 limitu określonego przez ONZ.

Przekazanie wody z prowincji Hebei pozwoli uchronić przed nadmierną eksploatacją kurczące się podziemne zasoby wody Pekinu, które podlegają niemalże rabunkowej eksploatacji w okresie letnich wysokich temperatur.

 

Źródło: China Daily, Understand China

 

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Leszek Ślazyk

(rocznik 1967), politolog, publicysta, przedsiębiorca, ekspert do spraw Chin; od 1994 roku związany zawodowo z Chinami, twórca portalu www.chiny24.com.

Related Articles

Back to top button