GUANGZHOU – W jednym ze szpitali prowincji Guangdong stwierdzono u 25 tygodniowego wcześniaka silną odporność na większość antybiotyków. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że matka dziecka odżywiała się podczas ciąży mięsem i jajkami zawierającymi duże pozostałości antybiotyków dodawanych przez hodowców inwentarza do pasz.Dziecko, które urodziło się w 25 tygodniu ciąży, a ważyło 650 gramów, okazało się być odporne na 7 różnych grup antybiotyków
Ostatnie badania rozwoju rolnictwa wykonane przez Chińską Akademię Nauk Społecznych ujawniły, że w ostatnich latach rozpowszechnia się w Chinach praktyka “wzbogacania” pasz zwierząt hodowlanych i drobiu antybiotykami, hormonami i różnego rodzaju innymi farmaceutykami stymulującymi wzrost zwierząt, jak również wzmacniającymi ich odporność na choroby. W większości wypadków medykamenty dozowane są przez rolników “na oko”, lub “na bazie doświadczenia”, co skutkuje zazwyczaj kilku, a nawet kilkunastokrotnym przekraczaniem dopuszczalnych norm. Specyfiki spożywane przez zwierzęta w tak dużych dawkach nie ulegają rozkładowi, ale odkładają się w mięśniach i organach wewnętrznych. W warunkach naturalnych tak traktowane zwierzęta umierałyby przedwcześnie, ale w przypadku zwierząt hodowlanych są one zabijane tuż po osiągnięciu wymaganych parametrów, co następuje nienaturalnie szybko.
Chiny produkują 210 000 ton (!!!) antybiotyków rocznie. Z tej ilości ponad połowa wykorzystywana jest przez rolnictwo do produkcji żywca i drobiu.
.
