Prezydent Hu w Ameryce, wielkie nadzieje i wielkie pieniądze
Susan Shirk, profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego, uważa, że spotkanie jest dobrą okazją do “ruszenia do przodu bez oglądania się za siebie”. Dodała, że “wszystko wskazuje na to, że Chiny to właśnie chcą zrobić”.
Amerykańskie media bacznie przyglądają się przebiegowi wizyty, o której mówi się, że może być najważniejszym spotkaniem dyplomatycznym od 30 lat, kiedy USA odwiedził Deng Xiaoping. CNN podało, że relacje na linii Pekin-Waszyngton są w tej chwili “co najmniej niełatwe, ale w żadnym wypadku nie wrogie”.
Tymczasem, przed spotkaniem prezydentów, chińscy i amerykańscy biznesmeni podpisali w Houston w Teksasie umowy handlowe na łączną kwotę 574 milionów dolarów. Umowy dotyczą importu bawełny, wprowadzania do powszechnego użytku ogniw słonecznych oraz ulepszania technologii fotowoltaicznej stosowanej w przemyśle energetycznym.
Chińska delegacja, której przewodzi wiceminister Wang, odwiedzi 12 stanów, włączając Teksas, Północną Karolinę, wielkie miasta amerykańskie takie jak Chicago, Boston i Waszyngton.
W zeszłym roku wymiana handlowa między Teksasem a Chinami wyniosła ponad 10 miliardów dolarów. Stosunki handlowe z Chinami nawiązało już 700 teksańskich firm. Jeff Moseley, prezes Greater Houston Partnership, powiedział, że współpraca z Chinami jest bardzo owocna, po czym dodał, że bardzo cieszy go wizyta prezydenta Hu w Ameryce. “To bardzo pozytywny gest ze strony chińskiej. Oznacza, że możemy być dobrej myśli co do przyszłości.”
Podobnie uważa burmistrz Houston, Annise Parker. “Chiny to obecnie najszybciej rozwijająca się potęga ekonomiczna na świecie i uważam, że współpraca na pewno okazałaby się korzystna dla obu stron”, dodała.
“Nie powinniśmy dopuścić, aby polityka miała jakikolwiek wpływ na interesy”, powiedział po podpisaniu umów wiceminister Wang Chao.
Źródło: China Daily, opracował: m.p.
….