CiekawostkiTechnologie

Chiny i robo-usługi

W Pekinie rozpoczęła działalność pierwsza restauracja Kentucky Fried Chicken. Oczywiście nie pierwsza jako taka w ogóle. KFC miał swoją premierę w Chinach, również w Pekinie, w 1987 roku. Dzisiaj firma ma tam ponad 5000 restauracji, generujących ponad 50% wszystkich przychodów firmy. Nowa pekińska restauracja KFC to pierwsza z planowanej w Chinach sieci restauracji inteligentnych.

Projekt powstaje we współpracy KFC z chińskim gigantem internetowym, czyli Baidu Incorporation, odpowiednikiem koncernu Google. System działający w nowym typie restauracji KFC skanuje twarze klientów, przy czym rozpoznaje ich płeć, wiek, a nawet nastrój w danym momencie. Te parametry wraz z innymi informacjami uzyskanymi podczas skanowania pozwalają systemowi zaproponować danemu klientowi menu, które prawdopodobnie odpowiadać będzie jego preferencjom w danej chwili. I tu istotna uwaga: chińskie KFC proponują przeciętnie około 50 zestawów dań (w tym bardzo dalekich od tych znanych w Europie), przy czym co najmniej 2 w miesiącu „wypadają” zastępowane przez nowe propozycje. Przy kolejnych wizytach system dysponując poprzednimi wyborami jest w stanie proponować natychmiast zestawy najbliższe preferencjom danego klienta. To w oczywisty sposób przyspiesza przyjmowanie zamówień przekazywanych do kuchni.

Innym elementem systemu są urządzenia pracujące w systemie „rzeczywistości rozszerzonej” (Augmented Reality), utrzymujące z klientami kontakt interpersonalny, czy raczej „interpersonalny”. Wirtualne postacie obsługujące klientów „inteligentnych” KFC są w stanie prowadzić dialog, reagować mimiką i gestami.

Projekt KFC i Baidu ma na celu nie tylko uatrakcyjnienie restauracji KFC, szczególnie dla młodego pokolenia Chińczyków, ale również redukcję liczby zatrudnionych w poszczególnych restauracjach sieci. Wiadomo, że KFC i inne sieci fastfoodów pracują nad zautomatyzowaniem systemów przygotowywania posiłków. Eksperyment chiński prawdopodobnie pozwoli sprawić, aby „front office”, jak i „back office” restauracji takich jak KFC był w zasadzie obsługiwany wyłącznie przez maszyny.

Tymczasem w Hong Kongu globalna firma Accenture przeprowadziła badanie, które wykazało, że 7 na 10 respondentów jest gotowe korzystać z usług robotów, czy komputerowo generowanych porad i usług w obszarze kontaktów z bankami, firmami ubezpieczeniowymi, czy funduszami emerytalnymi. Taka postawa klientów sprzyja działaniom instytucji finansowych, które wprowadzają coraz szerzej aplikacje i systemy automatyzujące nie tylko proste funkcje umożliwiające klientom samoobsługę dotyczącą obsługi kont, wyboru ofert, etc., ale również coraz bardziej złożone systemy, które pomagają rozwiązywać problemy, przyjmować reklamacje, lub wybierać najlepsze dostępne oferty. W tym przypadku korzyść jest również dwustronna: klienci mogą sami szukać rozwiązań i bardzo szybko uzyskiwać odpowiedzi, dla instytucji finansowych zaangażowanie urządzeń i systemów to ogromna oszczędność, nie tylko w wymiarze finansowym.

I tu znów pojawia się postać Ministra Rozwoju Mateusza Morawieckiego, który ostatnio informował o sukcesie polegającym na uruchomieniu w Polsce Centrum Usług Wspólnych dla koncernu ABB, które ma zatrudniać 2000 osób. Zdaje się, że jest to sukces poniekąd historyczny. W sensie, że z przeszłości. Już dzisiaj wiadomo, że w najbliższych latach centra usług wspólnych (share services centres) przestaną być biurami zatrudniającymi ludzi, a staną się zintegrowanymi inteligentnymi systemami, takimi jak zdobywający coraz większe zainteresowanie międzynarodowych korporacji opracowany przez IBM Watson Explore.

Źródła: QSR Media, SCMP , Big Think

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Leszek Ślazyk

(rocznik 1967), politolog, publicysta, przedsiębiorca, ekspert do spraw Chin; od 1994 roku związany zawodowo z Chinami, twórca portalu www.chiny24.com.

Related Articles

Back to top button