Wiadomości

Tydzień za Wielkim Murem (11/18)

subiektywny przegląd wydarzeń w ChRL Andrzeja Lianga

Kolejny pełen wrażeń tydzień za nami. Zgodnie z naszą nową świecką tradycją w cyklu Tydzień za Wielkim Murem Andrzej Liang z Szanghaju przedstawia subiektywny przegląd wydarzeń. Chcecie wiedzieć co ważnego i mniej istotnego miało miejsce w Chinach w ostatnich 7 dniach? Czytajcie!

Po raz pierwszy w chińskiej telewizji centralnej pokazany został reportaż z produkcji „niewidzialnego materiału”. Materiał ma być produkowany w paru odmianach.

Obiekty pokryte pierwszą odmianą materiału stają się „niewidzialne” dla wszelkich urządzeń lokalizujących i detektorów. Inny typ materiału nie odbija światła, zatem dla ludzkiego oka obiekt okryty tym materiałem staje się niewidzialny. 

Linia produkcyjna zlokalizowana jest w State Key Laboratory of Metamaterial Electromagnet Modulation Technology w Guangqi Advanced Institute of Technology w Shenzhen (chińska „Dolina Krzemowa”) w prowincji Guangdong. Materiał we wszystkich odmianach jest niepalny, nie ulega oblodzeniu. Łatwo się go składa, dzięki zaprojetowanej strukturze nie ulega zgniecenia, jego powierzchnia jest niezwykle gładka, jest też zaskakująco lekki.  W reportażu CCTV nie ujawniono wszystkich właściwości innowacyjnego materiału.

Rocznie laboratorium może wyprodukować 1oo tys. metrów kwadratowych tego materiału. Chiński portal informacyjny sina.cn sugeruje, iż materiał ten jest wykorzystywany do kamuflażu niewidzialnego odrzutowca J-20. Chyba teraz nikt nie wątpi w chińską innowacyjność i technologiczny postęp, prawda?

 

Wybrano już nowe władze Chin. Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych jednogłośnie (2970 głosów za) wybrało ponownie na Prezydenta i Szefa Centralnej Komisji Wojskowej (zwierzchnika sil zbrojnych) Xi Jin Pinga (64 lat). Xi pełni jednocześnie funkcję Sekretarza Generalnego KPCh.

Drugim po Xi, Wiceprezydentem ChRL został Wang Qi Shan (69), były Przewodniczący Centralnej Komisji Dyscypliny Partyjnej. W zeszłym roku, na październikowym zjeździe KPCh Wang ustąpił z tego stanowiska ze względu na wiek. Dotychczas obowiązywała bowiem nieformalna reguła, iż funkcjonariusze i urzędnicy KPCh odchodzą na emeryturę w wieku 68 lat. Centralna Komisja Dyscypliny Partyjnej do czasu wprowadzenia ostatnich zmian w konstytucji ChRL była najważniejszym organem do walki z korupcją. Uważa się, że Wang Qi Shan jest najbardziej zaufanym człowiekiem prezydenta Xi. Nic dziwnego. Ten to dopiero ma teczki. Być takim emerytem to dopiero coś.

Przewodniczącym parlamentu (OZPL) wybranym został Li Zhangshu (68) dyrektor Biura Organizacyjnego Komitetu Centralnego KPCh. Do pomocy będzie miał 14 wiceprzewodniczących. Wcześniej na przewodniczącego Ludowo Politycznej Konferencji Konsultatywnej Chin wybrany został Wang Yang (63) sekretarz KPCh prowincji Guangdong. Będzie kierował tym organem razem z 24 zastępcami. Wszyscy panowie są członkami Biura Politycznego KC KPCh. W czasie glosowania w Wielkiej Hali Ludowej liderzy nie byli obecni. Wrócili na salę obrad po zakończeniu glosowania.

Zgodnie z przewidywaniami funkcję premiera rządu ChRL ponownie objął Li KeQiang (63), funkcję prezesa Sądu Najwyższego – Zhou Qiang (58 l.), były minister sproweidliwościi, a Zhang Jun otrzymał funkcję Prokuratora Generalnego. Przewodniczącym nowej potężnej super-agencji antykorupcyjnej – Krajowej Komisji Nadzoru, będącej instytucją pozarządową (niezależną od rządu) – został Yang Xiaodu (65 l.). Jest on również wiceprzewodniczącym Centralnej Komisji Dyscypliny Partyjnej i członkiem Biura Politycznego KPCh. Tegoroczna sesja parlamentu zakończy się dzisiaj, we wtorek 20 marca. Do tego czasu wybrani zostaną spośród deputowanych OZPL wicepremierzy, ministrowie i szefowie komisji rządowych oraz nowy prezes chińskiego banku centralnego.

Według nowego wymogu wszyscy wybrani składają przysięgę na konstytucję. To pierwszy przypadek w historii ChRL, kiedy prezydent i wybrane władze składają taką przysięgę. Nowa konstytucja wprowadza nadrzędną, przewodnią rolę partii i myśli prezydenta Xi („nowa era”) – na to można przysięgać.

To się nazywa chińskie tempo. W niedzielę 11 marca uchwalone zostały zmiany do konstytucji, a już w środę 14 marca nowy tekst dokumentu znalazł się w księgarniach w całym kraju. Taką sprawnością wykazał się Ludowy Dom Wydawniczy.  

Tym, którzy mogliby nie zdążyć z nabyciem dokumentu w księgarniach, bieży z pomocą chiński gigant e-commerce JD.com, oferując znowelizowaną wersję konstytucji ChRL do nabycia w sieci.  

konstytucja

Wiadomo od lat, że Chiny mają swoje własne narzędzia i aplikacje mobilne, internetowe, które są odpowiednikami (lub rozwinięciami) zachodnich rozwiązań. Facebookiem tu jest Weibo, Google zastępuje Baidu, z Amazonem (działającym w Chinach) skutecznie konkuruje Alibaba i JD.com, ze Skypem Wechat, Uber uległ Didiche, Airb’n’b ma za konkurenta Xiaozhu.com. Właśnie ta ostatnia platforma jest najszybciej rozwijającą się w Chinach aplikacją umożliwiającą wynajmowanie miejsc noclegowych w prywatnych mieszkaniach. Xiaozhu.com ogłosiła nawiązanie światowej współpracy z firmą Agoda. To międzynarodowa turystyczna strona internetowa oferująca ponad 1.8 mln miejsc do spania na całym świecie. W 2015 weszła na rynek chiński, gdzie pozyskała ogromną popularność wśród chińskich turystów planujących zagraniczne wojaże. Xiaozhu.com dzięki współpracy z Agodą zamierza wejść na rynki zagraniczne, zaoferować noclegi „bed & breakfast” w Chinach turystom z całego świata. Kooperacja ta ma także pozwolić Xiaozhu.com zaadaptować rozwiązania technologiczne Agody stosowane przez tą firmę (system wyszukiwania wolnych  miejsc, rezerwacji, płatności). Firma Xiaozhu zajmuje pierwsze miejsce pod względem konkurencyjności w branży podnajmowania mieszkań na noclegi w Chinach. 

Kto jest największym producentem samochodów elektrycznych na świecie? Tesla? Nie. To chińska firma BYD. Już trzeci rok z rzędu zresztą. W 2017 BYD wyprodukowała 113,669 tych aut. Chiński rynek samochodów elektrycznych wzrósł w tym czasie o 73%.

Tylko 4% samochodów eklektycznych sprzedawanych w Chinach wyprodukowano poza granicami ChRL. W tej liczbie połowa to auta Tesli. Chiński rynek nie potrzebuje zagranicznych samochodów elektrycznych. To zagraniczni ich producenci potrzebują rynku chińskiego.

Nazwa BYD to skrót od Build Your Dream – Zbuduj Swoje Marzenie. Udziały w tej firmie (pierwotnie zajmującej się produkcją baterii i akumulatorów) należą do jednej ze spółek Warrena Buffetta (najbogatszy inwestor świata) – Berkshire Hathaway Inc.

Kolejny krok na drodze reform przedsiębiorstw państwowych. Na konferencji prasowej w czasie obrad parlamentu (OZPL) zapowiedziano, iż do mieszanego systemu własnościowego firm państwowych będą mogły przystępować spółki zagraniczne. Rząd mocno promuje tę formę mieszanej własności państwowej, prywatnej i zagranicznej, upatrując w niej szansę na poprawę efektywności firm państwowych. Pytanie zasadnicze, to czy taka „mieszanka” ma szansę efektywnego funkcjonowania, no i czy zagraniczny kapitał będzie skłonny ryzykować wejście w tego rodzaju inwestycje.

Nowy chiński producent samochodów elektrycznych NIO z siedzibą w Szanghaju szykuje się do wejścia na amerykańską giełdę Nasdaq. Ma nadzieję na pozyskanie w ten sposób ok. 2 mld USD kapitału. W tym celu zatrudnił 10 banków inwestycyjnych na czele z Morgan Stanley I Goldman Sachs. Jeśli plan wypali to będzie to największe chińskie IPO w ciągu ostatnich lat. Firma NIO powstała w 2014. W kwietniu NIO zamierza rozpocząć masową produkcję własnego modelu elektrycznego SUV’a. Firma pozyskała do tej pory finansowanie największych chińskich korporacji technologicznych Tencent i Alibaba w wysokości niespełna 1 mld USD.  

W ubiegłym roku sprzedano w Chinach 777 tys. samochodów eklektycznych.          

Sekretarz partii Chińskiej Akademii Technologii Kosmicznej oświadczył, iż pod auspicjami Akademii prowadzone są aktualnie prace, w wyniku których jeszcze w tym roku zostanie wystrzelony na Księżyc próbnik (prawdopodobnie z łazikiem księżycowym), który po zakończeniu misji ma wrócić na Ziemię. Na rok 2025 chiński plan eksploracji kosmosu zakłada utworzenie na Księżycu stałej bazy. Jak sekretarz tak mówi, to tak będzie.

Znów jak bumerang wrócił temat wydłużenia wieku emerytalnego. W czasie panelu dyskusyjnego podczas obrad parlamentu wiceminister Zasobów Ludzkich i Spraw Socjalnych po raz kolejny uzasadniał konieczność podniesienia wieku przejścia na emeryturę w ChRL. Obecnie wiek emerytalny dla mężczyzn to 60 lat, a dla kobiet 55 lat. Według założeń ministerstwa począwszy od tego roku wiek emerytalny dla kobiet będzie wydłużany o rok co 3 lata, dla mężczyzn – o rok co 6 lat. W roku 2045 wiek emerytalny dla mężczyzn i kobiet zostanie wyrównany i będzie wynosił 65 lat. W tym czasie w Polsce przechodzić będziemy pewnie na emeryturę zaraz po 40-tce. Kto bogatemu zabroni?

Przyjęto plan, który zakłada, że w roku 2020 standard 5G będzie powszechnym standardem dla łączności komórkowej, a ceny usług w tym standardzie nie będą stanowić bariery dla „ogólnej dostępności” nowego standardu. Chiny obecnie posiadają największą na świecie sieć komunikacji mobilnej w standardzie 4G.

Na początku obrad parlamentu (OZPL) szumnie zapowiadano uchwalenie 6 nowych regulacji podatkowych dotyczących m.in. podatku konsumpcyjnego, od uprawianej ziemi, od zasobów mineralnych, od nieruchomości. Tymczasem pod koniec obrad OZPL na posiedzeniach parlamentarnej komisji do spraw reformy podatkowej stwierdzono, że na tak głębokie zmiany jeszcze za wcześnie. Dlatego też w przyszłym roku nie zostanie wprowadzony podatek od nieruchomości, nie zostanie też zmieniony podatek dochodowy od osób fizycznych. Komisja uzasadnia swoją decyzję tym, iż regulacje te byłyby zbyt dotkliwe dla obywateli. Jak wszędzie na świecie, tak i w Chinach materia podatkowa jest bardzo delikatna w relacjach władza – społeczeństwo. Zadowolenie ludzi i brak napięć to priorytety dla partii i rządu. Ale od reform się nie ucieknie.

Li San Hong, Prezes Korporacji Baidu (chiński odpowiednik wyszukiwarki Google) w niedawno udzielonym wywiadzie przedstawił swoją, niezwykle optymistyczną wizję rozwoju drogowych pojazdów autonomicznych. W tym roku Baidu wraz z Xiamen King Long United Automotive Industry Co. (czołowy chiński producent autobusów) rozpocznie produkcję minibusa kierowanego autonomicznie. Li domniema, że w ciągu 5 lat na ulicach chińskich miast pojawią się w użytku samochody osobowe bez kierowcy.

Ministerstwo Przemysłu i Informacji Technologicznej jest mniej optymistyczne. Prognozuje, że potrzeba jeszcze ok. 10 lat testów, aby takie pojazdy zaczęły regularnie jeździć ulicami chińskich miast. Pożyjemy, zobaczymy kto miał rację.

Czyżby przyszedł czas na helikoptery w Chinach? Tak twierdzi Patrick Moulay, wiceprezes Bell Helikopters. Widzi on szanse dużego wzrostu tego sektora w ChRL. Wskazuje na duże zapotrzebowanie na tego rodzaju środek transportu chińskich służb ratunkowych, policji, straży pożarnej, służb medycznych. Ponadto uważa, że zwiększająca się gwałtownie grupa zamożnych Chińczyków to potencjalny rynek maszyn kupowanych na indywidualny użytek. Aktualnie wygląda to jednak na zaklinanie rzeczywistości. Chiny planują intensywny rozwój lotnictwa cywilnego. Do 2020 roku ma powstać, lub zostać zmodernizowanych ok. 500 lotnisk i lądowisk na terenie całego kraju. Zapowiada się otwarcie przestrzeni powietrznej na niskich wysokościach dla lotnictwa cywilnego (w tym dla dronów). Pamiętać trzeba jednak, że takie deklaracje składane są w Chinach od dawna, Przestrzeń powietrzna w Chinach jest kontrolowana przez Armię Ludowo-Wyzwoleńczą. Od decyzji wojskowych zależy jakie będą realne możliwości rozwoju branży helikopterowej w ChRL. Z drugiej strony niektóre chińskie portale e-commerce oferują helikoptery do nabycia dla osób prywatnych. W sumie można najpierw helikopter kupić, a potem załatwić wszystkie konieczne zezwolenia….

Od 1 kwietnia zostaną wprowadzone w Chinach limity wysokości płatności z użyciem kodu QR (płatności telefonem komórkowym). Limit dzienny będzie wynosił 500RMB (ok.79 USD). Transakcje powyżej 1000RMB wymagać będą potwierdzenia w postaci podpisu elektronicznego, lub odcisku palca (przez czytnik w smartfonie) Płatności od 5000RMB w górę wymagać będą potwierdzenia zarówno podpisem elektronicznym  i odciskiem palca. Bank centralny uzasadnia wprowadzenie takich reguł troską o bezpieczeństwo użytkowników systemów płatności na bazie kodu QR. Bank centralny uważa, że system płatności telefonicznych nie jest bezpieczny. Eksperci mają nieco inne zdanie. Uważają, że istnieją możliwości wprowadzenia zabezpieczeń systemowych, podnoszących ogólne bezpieczeństwo użytkowników i ich zasobów finansowych. Przyznają jednak, że brak regulacji dla tej formy płatności (telefon – telefon, bez pośrednictwa banku, podłączenia do karty kredytowej, konta w banku) dawał możliwość pozbawionego jakiejkolwiek kontroli przepływu pieniądza, ułatwiał działanie w szarej strefie, jak również funkcjonowanie nielegalnych firm quasi-finansowych, jak parabanki. Nie wiadomo w sumie jaka jest wartość wszystkich transakcji telefon – telefon, których dokonano w Chinach w ciągu ostatnich lat. Nikt prawdopodobnie nie jest w stanie tego policzyć. Tak samo, jak nikt nie jest w stanie kontrolować w tym wielkim kraju wszystkich przepływów finansowych.

Wraz z zapowiedzią rządu o możliwości podwójnego notowania zagranicznych spółek chińskich (chodzi o spółki należące do Chińczyków, które są notowane na zagranicznych giełdach) na giełdach Szanghaju, Shenzhen i Hong Kongu przyszła kolej na kolejne kroki. Wkrótce w Chinach będą mogły być emitowane kwity depozytowe (deposit receipts). Technicznie nie są to akcje tylko certyfikaty potwierdzające, że dany inwestor posiada akcje firmy notowanej poza granicami ChRL. Jest to sposób stosowany przez wszelkie rozwinięte rynki finansowe. Pozwala m.in. na ominięcie różnic prawnych i regulacyjnych jakie każda giełda posiada. Chińska Komisja Regulacji Finansowych liczy na notowania na giełdach w kraju spółek zagranicznych należących do czterech największych korporacji wysokich technologii – Baidu, Alibaba, Tencent, JD.com. Są to firmy tej wielkości co Google, Facebook czy Amazon. Prezes Baidu (notowana na giełdzie amerykańskiej Nasdaq) zapowiedział już, że jego spółka zagraniczna będzie notowana na giełdzie w Szanghaju, a może w Hong Kongu. Właściciel Alibaby poinformował, iż jego firma również notowana giełdzie w Nowym Yorku zamierza wejść na giełdę w Hong Kongu. Tencent jest zainteresowany także giełdą w Hong Kongu. JD.com – obecnie notowany na Nasdaq – chce zdecydowania pojawić się na którymś z parkietów Chin Kontynentalnych i zapowiada wejście na giełdę w  Shenzhen lub Szanghaju. Zachęcony tymi deklaracjami Xiaomi (technologiczna spółka produkująca smartfony, komputery i aplikacje) zamierza wejść na giełdę i w Hongu Kongu, i w Szanghaju.

Giełda. Tydzień był bardzo dziwny. Do środy – wzrosty, kiedy ogłoszono plan wielkiej restrukturyzacji rządu – spadki. W Szanghaju (SH Composite) indeks w piątek miał 3269.88 pkt, tydzień zamknął spadkiem o 1.05%. Giełda w Shenzhen (SZ Component) 11 051.12 pkt. Tydzień zakończony na minusie, spadek o 1.17%. Tak samo Shenzhen ChiNext Price (lokalny New Connect) 1821.32 pkt na koniec tygodnia minus 1.89%. Wahaniom nie poddała się giełda w Hong Kongu. Hang Seng zakończył piątek na poziomie 31 5012.97 pkt, cały tydzień wzrostem o 1.63%. Indeks notowanych w Hong Kongu spółek chińskich (HangSeng China Enterprise) wzrósł o 1.95% (12 673.07pkt.). Zapowiedzi szefów największych firm technologicznych ChRL o możliwości notowania ich spółek zagranicznych w Hong Kongu wywołało spory optymizm wśród inwestorów. Na giełdzie w Szanghaju i Shenzhen największe straty poniosły spółki węglowe oraz producenci stali. To z pewnością wpływ informacji rządu o ograniczeniu wydobycia węgla i zdławieniu produkcji stali w 2018 roku. W tym tygodniu przydałby się spokój. Jednak może nie być łatwo go osiągnąć w obliczu zaostrzenia w końcu minionego tygodnia retoryki administracji Trumpa grożącej Chinom wojną handlową na wielu polach..

To w zasadzie pewna tradycja, że reakcją Pekinu na wszelkie zapowiedzi administracji waszyngtońskiej dotyczące uruchomienia sankcji wobec chińskich produktów jest wyprzedaż przez Chińczyków amerykańskich obligacji skarbowych. Chiny są największym wierzycielem USA, posiadają amerykańskie papiery o wartości  przekraczającej 1.1682 biliona dolarów. W grudniu chiński stan posiadania był wyższy i wynosił  1.1849 biliona dolarów. Obecny stan posiadania jest najniższy od 6 miesięcy.

Chińska Państwowa Administracja Wymiany Walut nie przewiduje większej wyprzedaży tych obligacji, ale sygnał jest czytelny. Chiny mają wiele narzędzi nacisku, by zareagować w razie zapowiadanych sankcji amerykańskich. Sprzedaż obligacji i powodowanie wzrostu kosztu obsługi amerykańskiego długu jest jednak wypróbowanym i najprostszym sposobem, aby wywołać po stronie amerykańskiej pewne refleksje przed podjęciem konkretnych decyzji. Pytanie tylko czy prezydent Trump jest zdolny do refleksji….

Według informacji Krajowej Komisji Rozwoju i Reform chińska klasa średnia liczy obecnie ponad 400 mln osób (na 1.4 mld ludności) i ciągle rośnie. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy bieżącego roku sprzedaż detaliczna wzrosła o 9.7% Konsumpcja stanowi już 60% PKB i stymuluje rozwój klasy średniej. Naczynia połączone.

Każdego roku obradom Dwóch Sesji: Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej Chin (chiński Front Jedności Narodu) oraz Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (parlament chińskieg) towarzyszą liczne konferencje prasowe. Jednej z nich towarzyszyło zgoła drobne wydarzenie, które zdominowało wszelkie inne doniesienia z przebiegu tych obrad, stało się wydarzeniem numer 1 dla mediów społecznościowych. Bardziej godnym uwagi niż zmiany w konstytucji. Incydent ten wałkowano w Chinach przez bardzo krótki czas, ponieważ w efekcie interwencji odpowiednich służb wszelkie wpisy usunięto, zabroniono dalszych komentarzy, rozpowszechniania zdjęć, klipów i sprawa się zakończyła.

O co poszło?

Otóż na konferencji 13 marca znalazły się obok siebie dwie chińskie dziennikarki: jedna z szanghajskiego kanału TV zajmującego się problematyką ekonomiczną, druga z amerykańskiej telewizji kablowej AMTV. Dziennikarka z kablówki (ta w czerwonym kostiumie) zadawała pytanie, nie dość, że banalne, to jeszcze zawiłe w nad wyraz uprzejmej formie. Pani z szanghajskiej TV ekonomicznej (ta w niebieskim kostiumie) najpierw zmierzyła koleżankę po fachu wzrokiem, a potem mimowolnie dała grymasem twarzy upust swym emocjom. Reakcję tą mimowolnie uchwyciła kamera CCTV i przekazała na całe Chiny i na cały świat. Tak nieszablonowe zachowanie w tak zazwyczaj usztywnionych formalnie okolicznościach stało się natychmiast przebojem chińskiego Internetu. Zwłaszcza po tym jak szanghajska dziennikarka napisała na swoim blogu, że pytanie zadane przez „panią w czerwonym” było głupie, a autorka pytania jest po prostu idiotką.

Chiński Internet zalała fala memów, gifów, komentarzy, etc.

Nawet na Taobao pojawiła się oferta T-shirtu z nadrukiem przedstawiającym „słynną” scenę.

Wedle South China Morning Post błyskawiczna sława internetowa nie przysłużyła się karierze szanghajskiej dziennikarki. Cofnięto jej niemal natychmiast akredytację na Dwie Sesje, zamknięto jej konto na Weibo, a także usunięto z pracy za „nieetyczne zachowanie”. Nie ma żartów na chińskich konferencjach prasowych. Zwłaszcza podczas Dwóch Sesji.

Pełnego sukcesów tygodnia!

教授梁安基 Andrzej Z. Liang   

当代中国研究所Instytut Badań Chin Współczesnych

中国情报单位 China Intelligence Unit

上海中国Shanghai, Chiny

 

 

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Andrzej Zawadzki-Liang

Andrzej Zawadzki-Liang (梁安基), prawnik, biznesmen, współpracownik think-tanku Instytut Badań Chin Współczesnych (当代中国研究中心), od 35 lat w Chinach.

Related Articles

Back to top button