Wiadomości

Znów wypadek w kopalni – 12 górników nie żyje

GUIYANG – Jedynymi odpowiedzialnymi za tragiczny wypadek, który pochłonął życie 12 górników – według komunikatu lokalnych władz prowincji Guizhou – są wyłącznie członkowie zarządu kopalni, którzy zezwolili na łamiące przepisy działania, w efekcie których doszło do wycieku wody i zalania podziemnego chodnika.Kopalnia Dapo w miejscowości Anshun, w powiecie Puding działała nielegalnie w momencie katastrofy. Odpowiednie władze nakazały bowiem wstrzymanie prac w tej kopalni z dniem 20 sierpnia. Tak przynajmniej twierdzą urzędnicy prowincjonalnej centrali ratownictwa górniczego.

To typowy przykład wypadku w następstwie naruszenia  przepisów dotyczących bezpieczeństwa pracy w kpalniach węgla – powiedział Sun Guoqiang, zastępca gubernatora prowincji Guizhou.

W tej samej kopalni doszło do innego śmiertelnego wypadku 2 września – po wejściu w życie zakazu prowadzenia w niej prac wydobywczych – kiedy to jeden z górników zmarł w wyniku porażenia prądem.

Właściciele kopalni (zarząd) nie poinformowali o zalaniu chodnika odpowiednich służb natychmiast po zajściu. Zamiast tego usiłowali ukryć wypadek. Policja została poinformowana o sprawie przez górników, którym udało się wydostać na powierzchnię.

Wypadek nastąpił w środę o 7:40 rano w chwili kiedy w miejscu tragedii pracowało 50 górników. Kopalnia jest zdolna do wydobycia 90000 ton węgla rocznie. 38 górnikom udało się wydostać z zalewanego wodą korytarza.

Wedle informacji lokalnej policji kierownicy zmiany, którzy powinni być ze swoim ludźmi pod ziemia podczas pracy, zbiegli na wieść o wypadku, zostali zatrzymani przez policję dzisiaj rano.

Przyczyny zalania kopalni są przedmiotem dochodzenia.

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Leszek Ślazyk

(rocznik 1967), politolog, publicysta, przedsiębiorca, ekspert do spraw Chin; od 1994 roku związany zawodowo z Chinami, twórca portalu www.chiny24.com.

Related Articles

Back to top button