ABC Importu

1. Projekt / Dokumentacja / Wzór oryginalny

Podstawą, istotą importu jest chęć sprowadzenia z daleka konkretnego produktu, który bądź jest niedostępny na lokalnym rynku, bądź wyprodukowany w innym kraju, na innym kontynencie jest konkurencyjny cenowo, lub/i jakościowo. Inaczej rzecz ujmując –

importujemy ponieważ jest to bardziej opłacalne niż produkcja na miejscu, lub taka produkcja na miejscu nie jest możliwa. W obu przypadkach importujemy zakładając, że import przyniesie nam wymierne korzyści.

To co jest najczęstszym błędem osób zainteresowanych importem jako sposobem zarabiania pieniędzy to brak konceptu, pomysłu na import. Na forach internetowych, w grupach dyskusyjnych w sieci roi się od zapytań w stylu "hej, słuchajcie, co by się tam opłaciło sprowadzić z kraju X?" Na miejscu pytających nie liczyłbym na szybką i konkretna odpowiedź. A to dlatego, że u podstaw powodzenia operacji importowej, podstawą sukcesu takiej operacji jest umiejętność odpowiedzenia sobie na dwa pytania:

  • co chce sprowadzić?
  • dlaczego to chcę sprowadzić?

Osoba, która nie potrafi odpowiedzieć sobie na te pytania powinna zająć się czym innym niż import. Jest wiele alternatywnych form aktywności człowieka jak ogrodnictwo,  żeglarstwo, czy mechanika precyzyjna. Wykonywanie tych zajęć może przynieść znacznie więcej pożytku niż sprowadzanie do kraju byle czego z bliżej nieokreślonego powodu.

*****

Osią wszystkich opisywanych etapów operacji importowej powinien być konkretny przykład, który pozwoli wyjaśnić praktycznie różne aspekty kolejnych działań. Naszym przykładem będzie bluza z kapturem. Tak, zwykła bluza z kapturem, zapinana na zamek, z nadrukiem. Czy mamy już przed oczami swoje wyobrażenie takiej bluzy? Na pewno? Jeśli tak to nadszedł czas na mały eksperyment. Poniższy link prowadzi do obrazu bluzy, która będzie naszym przykładem.

KLIKNIJ TUTAJ

 

Jak bardzo ta bluza, widziana przed chwilą różni się od naszego wyobrażenia. Tak bardzo jak wyobrażenie naszego potencjalnego dostawcy od naszego własnego na dowolny temat w przypadku, kiedy nie zadamy sobie trudu precyzyjnego opisania tego co chcemy kupić. Tak to po prostu działa: mniej wysiłku z naszej strony, więcej pomyłek, błędów i rozczarowań.

*****

Nie wolne od błędów przy podejmowaniu się importu są również duże firmy. Te doskonale wiedzą co chcą sprowadzić i dlaczego. Ale zdają się nie dostrzegać faktu, że kupowanie towaru lub usługi w innym kraju, na innym kontynencie, wymaga przekazania potencjalnemu dostawcy precyzyjnej instrukcji dotyczącej zarówno kształtu, formy danego produktu, czy usługi, jak również wszystkich wymagań, które przed towarami i usługami stawiamy. Doskonała większość firm, z którymi współpracowałem była zainteresowana obniżeniem kosztów produkcji poprzez przerzucenie jej części lub całości do miejsca, gdzie koszty produkcji były zdecydowanie niższe niż w Polsce. Firmy te zazwyczaj miały swoje zakłady produkcyjne i kilkudziesięcioletnie doświadczenie w prowadzeniu specyficznej produkcji. Pomimo to początki współpracy z zagranicznymi dostawcami wiązało się z całą serie nieporozumień i niepowodzeń, które skłaniały właścicieli firm do zwrócenia się do mnie o pomoc.

Zawsze powodem problemów była nieumiejętność precyzyjnego poinstruowania dostawcy o własnych wymaganiach. Każdy produkt, każda usługa, absolutnie każde z nich zawiera pewne specyficzne cechy, konkretne atrybuty, które sprawiają, że uznajemy je za lepsze od innych. Bardzo często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego. Odkrywamy to zazwyczaj w momencie kiedy otrzymujemy od zamorskiego dostawcy długo oczekiwany prototyp i nagle okazuje się, że coś z nim jest nie tak. Albo, że nie nadaje się do niczego, że jest beznadziejny. W większości przypadków owa "beznadziejność" nie jest wynikiem braku umiejętności dostawcy. Przyczyna zazwyczaj leży po naszej stronie. Jak uniknąć takich sytuacji? Są dwie możliwości, które najlepiej stosować łącznie.

1. Projekt / Dokumentacja

Zamawiając konkretny produkt u zagranicznego dostawcy musimy zawrzeć wszystkie nasze wymagania w równie konkretnej dokumentacji technicznej. Szczególnie jeśli jest to nasz własny pomysł, nasz własny projekt. Czy jest to kubek, czy blacha stalowa, czy koszulka polo, czy jelita baranie do produkcji wędlin – każdy przedmiot może i musi być opisany, rozrysowany z wymiarami, przedstawiony w formie łańcucha chemicznego, wyobrażony w opisie i obrazie. Przygotowując taka dokumentację techniczną zawsze zwrócimy na szczegóły dotychczas przeoczane, bo traktowane przez nas jako norma. Przypomnimy sobie o uwagach klientów, lub współpracowników, a te pozwolą nam ulepszyć dany towar w porównaniu z dotychczas uzyskiwanym. Ale co najważniejsze utworzymy konkretny punkt odniesienia dla wszelkich kolejnych działań – od uzyskania szczegółowej wyceny, poprzez nadzór prawidłowości wykonywania naszych poleceń, po możliwość kontrolowania jakości finalnego efektu naszego wysiłku.

 

 

2. Wzór oryginalny

Czasem wykonanie dokumentacji jest trudne, niemożliwe, czasem zbędne. Szczególnie jeśli chcemy importować produkt gotowy, bazujący na modelach, rozwiązaniach należących do dostawcy, posiadanych przez niego. Albo takich, które chcemy odwzorować. Jak na przykład wyżej wspomniany kubek. Mamy kubek, który się nam niezwykle podoba, chcemy zrobić tysiąc lub dwa identycznych, wierząc, że spodobają się również innym użytkownikom kubków. Dokumentacja techniczna takiego kubka może być trudna do wykonania, może nie oddawać wszystkich niuansów. Kubek, mimo wszystko, jest przedmiotem mało złożonym. A co powiedzieć o nowoczesnej kurtce trekkingowej? Kurtka może się składać ze 150 elementów. Jak rozrysować te wszystkie elementy tak, aby nie popełnić błędu? Ile czasu zajmie nam rozrysowanie takiej kurtki we wszystkich szczegółach? W takich okolicznościach idealnym rozwiązaniem jest wzór oryginalny, czyli wzór produktu, który chcemy odtworzyć. Przekazując wzór oryginalny odpowiedniemu producentowi, możemy zakładać z dużą dozą prawdopodobieństwa, że odwzorowanie zostanie wykonane właściwie.

 

*****

Wracając do bluzy. Dokumentacja techniczna często nie jest w stanie przekazać precyzyjnie detali, które składają się na naszą percepcję bluzy. Bluza to nie tylko ogólny jej kształt, kolor. Kupując jakiekolwiek ubranie w sklepie najpierw na nie patrzymy, a potem je dotykamy. To dotyk jest tym zmysłem, który zachęca nas do przymierzenia bluzy. Dotyku nie rozrysujemy. Żeby uzyskać dokładnie to co chcemy musimy zatem dostarczyć naszemu producentowi chociażby kawałek materiału, żeby go dokładnie odwzorował, żebyśmy w rezultacie po kilku miesiącach otrzymali to na co czekamy, a nie jakąś lichą podróbkę naszych wyobrażeń.

****

Idealnym rozwiązaniem jest możliwość dostarczenia producentowi wzoru oryginalnego wraz z dokumentacją.

Bez względu jednak na to, czy zagraniczny dostawca otrzyma od nas wzór oryginalny, czy dokumentację, czy jedno i drugie, zawsze pamiętać powinniśmy, aby identyczne materiały istniały przynajmniej w 2 egzemplarzach: po jednym dla dostawcy i dla nas. Posiadane przez nas materiały pozwolą nam w przyszłości weryfikować poczynania dostawcy i unikać nadużyć. Wzory i dokumentacje stanowią dla nas nie tylko bazę do przeprowadzenia operacji importowej, ale również są swoistą gwarancją sukcesu całego procesu.

****

W obu powyższych przypadkach potencjalny import opiera się na naszym własnym pomyśle, w pełni oryginalnym, lub bazującym na dostępnych nam wzorach. Zatem, aby rozpocząć planowany import to my musimy wykonać pierwszy konkretny ruch, to my musimy wysłać posiadane materiały potencjalnemu dostawcy, aby uzyskać rzetelną wycenę i po zaakceptowaniu ceny kontra wzór wykonany przez dostawcę na bazie naszych instrukcji:

 

A co w przypadku kiedy nie chcemy importować produktu przez nas wymyślonego, zaprojektowanego, ani takiego, który posiadamy i chcemy skopiować z pewnymi modyfikacjami, lub bez? A co w przypadku produktów takich jak kości pamięci, telewizory, torebki, tkaniny i tysiące innych, które oferowane są przez zagranicznych dostawców w skończonej, nie wymagającej zmian formie?

W takim przypadku powinniśmy zamówić od potencjalnego dostawcy próbkę, wzór producenta. W tym przypadku pierwszy konkretny ruch leży po stronie naszego zamorskiego kontrahenta. To on musi uczynić ten pierwszy realny krok, abyśmy mogli podjąć decyzję zakupu interesującego nas towaru.

Jak zamówić próbkę, kontra wzór, jak je sprowadzić i po co to nam? O tym w następnym wpisie – CZYLI TUTAJ

______________________________________________________

Copyright © Leszek Ślazyk. Wszystkie prawa zastrzeżone. Przedruk, kopiowanie i wykorzystywanie powyższego tekstu jak i jego fragmentów bez zgody autora jest zabronione.

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Leszek Ślazyk

(rocznik 1967), politolog, publicysta, przedsiębiorca, ekspert do spraw Chin; od 1994 roku związany zawodowo z Chinami, twórca portalu www.chiny24.com.

Related Articles

Back to top button