CiekawostkiSpołeczeństwo

Święto Latarni, czyli koniec tego całego świętowania

(aktualizacja 2021)

Przedwczoraj (26 lutego) obchodzono w Chinach Święto Latarni, czyli ostatni, piętnasty dzień obchodów Chińskiego Nowego Roku. Wywieszono latarnie, takie klasyczne, ze świeczkami jako źródłem światła, te z żarówkami klasycznymi, no i te z żarówkami ledowymi (które nie “żarzą”, więc są chyba świetlówkami, a może światłówkami…?). Jak to w tym ludnym kraju jest w zwyczaju ludność opuściła domostwa, aby poocierać się w porażających tłumach w wąskich uliczkach niedawno zbudowanych starych miast, tudzież celem dokonania istotnego szopingu, czy po prostu, żeby coś wrzucić na ruszcik. Po 15 dniach wpierniczania najpierw w domu u rodziców, a potem tego co rodzice w słoikach i kartonach dali i na drogę, i na zaś, należy sobie coś tam przetrącić. Ocieranie, szoping, przetrącanie i do domu. I można odetchnąć. Chwała Opatrzności, w tym roku koniec wyczerpujących fizycznie i psychicznie świąt przypadał w piątek. Jest weekend. Może człowiek odetchnąć. A w poniedziałek do roboty! Trzeba nadrobić te ostatnie dwa tygodnie i spiąć pośladki, bo 1 maja zaczyna się kolejne świętowanie. Znów człowiek nie będzie miał głowy do roboty.

Święto Latarni 1

Święto Latarni 2018 / fot. Le.Ś.

j.w. / fot. Le.Ś..

Święto Latarni 2018 / fot. Le.Ś.

j.w. / fot. Le.Ś.

Święto Latarni 2018 / fot. Le.Ś.

j.w. / fot. Le.Ś.

Święto Latarni 2018 / fot. Le.Ś.

Kolejne świętowanie już za rok, czyli – biorąc pod uwagę wiek Chin jako takich – za niewielką chwilkę, czyli w kółko Macieju, jak to przedstawiałem kilka lat temu…. Ale to jak z polskimi świętami, tymi bożonarodzeniowymi, czy wielkanocnymi – niby już nie takie, jak to drzewiej bywało, ale mus to mus, trzeba je “wycelebrować”, odbyć te wszystkie rodzinne spotkania, najeść się jak zwierzę, a czasem i jak zwierzę się opić (a przecież zasadniczo zwierzęta nie piją nic oprócz wody…). Co zrobisz człowieku, jak nic nie zrobisz…

Zobacz także Chiński Nowy Rok, czyli w kółko Macieju

 

Dzisiaj znika gdzieś pierwotne znaczenie tego święta. Liczy sobie ono ponad 2000 lat. Początek miał mu nadać cesarz Ming z dynastii Han. Cesarz, gorący wyznawca buddyzmu, zauważył, ze buddyjscy mnisi zapalają w swoich klasztorach latarnie wieczorem 15 dnia pierwszego miesiąca kalendarza księżycowego. Rozkazał, aby tak samo robili wszyscy jego poddani. Zgodnie z wolą cesarza zapalano tego dnia latarnie każdego kolejnego roku we wszystkich domach, świątyniach i w pałacu cesarskim. A potem rozkaz się przyjął i stał się zwyczajem.

Inne źródła wskazują, że od wieków Chińczycy zapalając latarnie w symboliczny sposób świętowali wycofywanie się mroków zimy (co oznacza, że wiosna wreszcie nadchodzi), a także zdolność człowieka do rozświetlania mroku dzięki światłu, które sam stworzył.

Wiemy, że  w 104 roku przed naszą erą cesarz Wu z dynastii Han wydał specjalny edykt ustanawiający Święto Latarni jednym z najważniejszych świąt w chińskim kalendarzu. Święto Latarni jest specyficznym, dla mnie osobiście symbolicznym zamknięciem dwóch tygodni chińskich świąt. Początek Chińskiego Nowego Roku to wigilijny stół, przy którym siadają wszyscy bliscy. Potem są petardy i fajerwerki na powitanie Nowego Roku, a po kilkunastu dniach powitanie wiosny, Nowego Życia. Jak podczas naszej Wielkanocy.

Jesteśmy do siebie tak podobni. Warto o tym pamiętać.

Leszek B. Ślazyk

e-mail: kontakt@chiny24.com

© 2010 – 2021 www.chiny24.com

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Leszek Ślazyk

(rocznik 1967), politolog, publicysta, przedsiębiorca, ekspert do spraw Chin; od 1994 roku związany zawodowo z Chinami, twórca portalu www.chiny24.com.

Related Articles

Back to top button