Szef jednego z rządów municypalnych w prowincji Zhejiang zaangażował dziewięciu swoich podwładnych do odrabiania prac domowych swojej córki, uczennicy szkoły podstawowej. Sprawę ujawnił jeden z tych pracowników dotknięty faktem konieczności odrabiania lekcji również w dni wolne od pracy.
"Zazwyczaj odrabialiśmy za nią lekcje z matematyki, budowaliśmy też różne makiety na zajęcia z techniki. W takich przypadkach zazwyczaj wystarczało dwóch pracowników" – powiedział młody urzędnik o nazwisku Chen. – "Do pracy, która miała być wykonana przez dzieci w trakcie ferii zimowych, nasz szef zatrudnił aż dziewięć osób. W tym również kierowcę. Problem wynikł z nadmiernej ambicji córki szefa. Nauczycielka dała dzieciom na czas ferii cztery tematy prac do wyboru. A ona poprosiła o przydzielenie jej wszystkich czterech."
Chen, urodzony w Autonomicznym Regionie Guangxi Zhuang w południowych Chinach pracuje w Zhejiang od roku. W ramach pracy domowej córki swojego szefa miał przedstawić zmiany jakie następują w przyrodzie podczas zimowych ferii. Dla oddania tychże zmian wykonywał zdjęcia okolicy, robił filmy wideo i pisał krótkie artykuły. Materiały te umieszczono potem w internecie, gdzie podlegały ocenie internautów. Czterech z dziewięciu pracowników urzędu robiło zdjęcia, pisało artykuły, kręciło filmy, pozostali zaś odpowiedzialni byli za rysowanie, znajdowanie najlepszych lokalizacji do zrobienia zdjęć i filmów oraz za produkcję klipów.
W sumie grupa pracowała trzy dni, również w nadgodzinach.
