Chiny: Bo Xilai publicznie napiętnowany
W piątkowy wieczór Agencja Xinhua ogłosiła szczegółowe dotyczące oskarżeń ciążących na Bo Xilai, byłym sekretarzu KPCh gigantycznego miasta Chongqing. Informacje te zostały słowo w słowo przekazane przez spikera wieczornych wiadomości CCTV1, odpowiednika Wiadomości z naszej TVP1. Ogłoszono publicznie jego usunięcie z wszystkich zajmowanych stanowisk, a także z szeregów Partii. Lista przewin Bo jest nie tylko długa, ale również rozciągnięta w latach.
Informacja Agencji Xinhua powtórzona w wieczornych wiadomościach CCTV dotycząca Bo Xilai została podana tuż po długo oczekiwanej wiadomości na temat daty rozpoczęcia 18 Zjazdu Komunistycznej Partii Chin. Zjazd rozpocznie się 8 listopada. Obie wiadomości podano do publicznej wiadomości w wieczór rozpoczynający "Złoty Tydzień", czyli 9 dniowe obchody (dni wolne od pracy) proklamowania Chińskiej Republiki Ludowej (1 października 1949). To typowy dla Pekinu sposób przekazywania najważniejszych wiadomości w momencie kiedy obywatele zaprzątnięci są zupełnie innymi sprawami, jak przygotowanie do wyjazdów do rodziny, podróży na ciepłe chińskie wyspy, lub inne zajęcia o mało poważnym charakterze. Ci, których podane informacje dotyczyć mogą osobiście, mają sporo czasu na przemyślenie jak się zachować, co zrobić, które numery telefonów wykasować na zawsze z komórek, które notatki spalić, z kim jak najszybciej zjeść wystawną kolację.
Bo Xilai będzie odpowiadał przed sądem za przestępstwa, których miał się dopuścić będąc jeszcze merem miasta Dalian. Naruszał tam ponoć poważnie dyscyplinę partyjną. Będzie również sądzony za naruszenie prawa podczas pracy w ministerstwie gospodarki. Przede wszystkim zaś za wiele naruszeń prawa i dyscypliny w trakcie pełnienia urzędu sekretarza partii w Chongqing. Inspektorzy Biura ds Dyscypliny KPCh w swoim raporcie przedstawionym Stałemu Komitetowi KC KPCh stwierdzili, że pracując w Chongqing Bo Xilai nadużywał powierzonej mu władzy, krył wiele poważnych przestępstw, w tym zbrodnię swojej żony, wykorzystywał zajmowane stanowisko do uzyskiwania ogromnych łapówek osobiście, jak również poprzez członków swojej rodziny. Co więcej utrzymywał ogromną ilość "niewłaściwych relacji" z dużą ilością kobiet. Tu akurat zdaje się szedł po prostu ścieżką wyznaczoną przez jego własnego idola, Mao Zedonga, który relacje utrzymywał pasjami.
Jeremy Page z The Wall Street Journal jest przekonany, że wiadomości podano do publicznej wiadomości w tej samej chwili nieprzypadkowo. Oznacza to bowiem, że najważniejsi decydenci ChRL ustalili ostatecznie kto będzie sprawował władzę w państwie przez kolejne 10 lat. Powszechnie mówiło się bowiem, że skandal wywołany przez Bo stał się przyczyną przesunięcia 18 Zjazdu w czasie. Miał zostać członkiem 9 osobowego Komitetu Stałego, jego zniknięcie ze sceny politycznej spowodowało zaburzenie równowagi pomiędzy partyjnymi frakcjami.
Kolejną wiadomością kryjącą się za komunikatami Agencji Xinhua jest wyraźny sygnał dla wszystkich chińskich urzędników. Nowe pokolenie przywódców bierze na celownik korupcję i nadużycie władzy. Są to dwa czynniki, które wywołały korozję w relacjach pomiędzy obywatelami a władzami. Korupcja i nadużywanie władzy to dwa najważniejsze czynniki powodujące ogromną niechęć społeczeństwa w stosunku do władz i coraz większy bierny opór wobec różnych inicjatyw rządu. Nawet tych rzeczywiście dobrych.
Toczą się dyskusje kiedy ruszy proces Bo. Na razie wyniki dyskusji można określi 50/50. Bo stanie przed sądem przed 18 Zjazdem, albo po 18 Zjeździe.
Źródło: DCT, Bloomberg, The Wall Street Journal