Qin Zhihui został dzisiaj skazany przez Okręgowy Sąd Ludowy Dystryktu Chaoyang w Pekinie na trzy lata więzienia bez prawa do apelacji za rozprzestrzenianie plotek w internecie. Qin został aresztowany w zeszłym roku za "fabrykowanie i rozpowszechnianie plotek w sieci". Plotki te dotyczyły gwaizd chińskiej telewizji, takich jak Yang Lan, czy ikon kultury jak Lai Feng.
Qin Zhihui, 30 latek urodzony w prowincji Hunan, znany jako Qinhuohuo usłyszał dzisiaj aż dwa wyroki. Pierwszy to dwa lata za szkalowanie, drugi zaś to półtorej roku za naruszenie spokoju publicznego. Zgodnie z chińskimi przepisami Qin winien odsiedzieć w więzieniu sumę obu wyroków. Sąd w Chaoyang uznał jednak, że wyrok można skrócić do lat trzech.
Qin został zatrzymany w sierpniu zeszłego roku, kiedy pracował dla firmy zajmującej się czarnym PR (okazuje się, że w Chinach działaja tego typu przedsiębiorstwa), które zajmowało się "celowym fabrykowaniem plotek rozpowszechnianych w internecie".
"Chciałem, żeby ludzie widzieli moje posty w sieci, żeby prowokowały ich do dyskusji" miał oświadczyć sądowi Qin tłumacząc to czym się zajmował. Przyznał, że zdawał sobie doskonale sprawę z faktu, iż jego wiadomości wpłyną negatywnie na reputację osób, których dotyczyły.
Qin jest pierwszą osobą, która stanęła przed sądem od czasu, gdy Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego wprowadziło nowe przepisy dotyczące "niewłaściwego zachowania w sieci". Przepisy te maja na celu ograniczego "rozpowszechniania nieprawdziwych informacji". Pod lupę pracowników Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego trafiają wszystkie wpisy z chińskich mikroblogów (chińskich odpowiedników Twittera), które doczekały się co najmniej 500 wyświetleń i 500 udostępnień, lub komentarzy. Jeśli "strażnicy internetu" uznają, że treść danego wpisu "narusza spokój publiczny", autor może spodziewać się trzech lat więzienia. Jak Qin Zhihui.
Qin, prawdę mówiąc, nie miał szczęścia. Przepisy chińskiego ministerstwa w praktyce pozwalają ukarać każdą osobę, która pozwoli sobie w sieci poruszyć drażliwy dla Pekinu temat. Proces i wyrok dla Qina zaś potwierdza, że przepis dotyczy działalności nieodpowiedzialnych osobników. Że ma uzasadnienie społeczne.
16 letni uczeń szkoły średniej aresztowany na mocy tych samych regulacji w zeszłym roku miał więcej szczęścia. Nie stanął przed sądem. Jego aresztowanie wywołało falę ostrej krytyki wśród obywateli Chin. 30 latek nie wywołał tak mocnych reakcji. Odsiedzi 3 lata.
Źródło: Caixin
