CiekawostkiLudzieWiadomości

Chiny: Pasażerowie wysokiego ryzyka

Największym potencjalnym zagrożeniem, którego obawiają się szefowie departamentów bezpieczeństwa wielkich światowych linii lotniczych są terroryści. W Chinach tym zagrożeniem są zwykli pasażerowie.

Grudniowa seria niefortunnych zdarzeń rozpoczęła się 8 grudnia. Samolot MU2331 China Eastern, który dotarł na lotnisko Sanya Phoenix International z Xi’an około godziny 21.00, bezpiecznie wylądował i miał zakończyć kołowanie na wyznaczone przez kontrolerów lotu miejsce postojowe, kiedy jeden z pasażerów, postanowił opuścić pokład bez zbędnego czekania na zakończenie procedur postojowych. W tym celu wyjście awaryjne, co spowodowało uruchomienie automatycznie nadmuchiwanego trapu ewakuacyjnego.

Chiński portal Soju poinformował, że ów nieostrożny pasażer, przyznał później, iż nie słuchał instrukcji bezpieczeństwa przed startem i nie był świadomy tego, że wyjście awaryjne nie powinno być otwierane w innym przypadku niż awaryjny właśnie. Wielki czerwony napis na drzwiach ‘WYJŚCIE AWARYJNE’ nie dał mu do myślenia. Inaczej będzie z rachunkiem wystawionym przez China Eastern niecierpliwemu pasażerowi. Jak poinformowała Agencja Xinhua, bezmyślne działania pasażera spowodowały straty w wysokości 100 tysięcy yuanów (ok. 50 tysięcy złotych). Naprawy wymagają drzwi, natomiast pneumatyczny trap musi zostać wymieniony w całości. Tego wymagają międzynarodowe przepisy bezpieczeństwa.

Zaledwie 4 dni później para chińskich pasażerów napadła na stewardessę podczas lotu z Bangkoku do Nanjing samolotem linii Thai Air Asia. Poszło o miejsca wyznaczone Chińczykom. Parze nie spodobał się fakt, iż obojga nie ulokowano obok siebie (co zazwyczaj załatwia się podczas procedury „check-in”). Pomocą niezadowolonym pasażerom posłużyła jedna ze stewardess. Jak się wydaje stewardessa nie stanęła na wysokości zadania. Chińczyków posadzono wprawdzie razem, ale kiedy rozsierdzonej pasażerce zalano serwowane „instant noodles” (po naszemu „zupka chińska”) gorącą wodą, ta wylała zawartość kubka na ową stewardessę. Rozpętała się awantura, w efekcie której towarzysz krewkiej Chinki oświadczył, że wysadzi samolot w powietrze.

Kapitan samolotu lot FD 9101 zdecydował, by zawrócić do Bangkoku po około 90 minutach od startu. Po wylądowaniu para została aresztowana przez tajską policje. Grożący wysadzeniem samolotu pasażer tłumaczył policjantom, że stewardesa została zbesztana ‘przez przypadek”. Ponoć zignorowała pytanie chińskiego turysty dotyczące ceny gorącej wody, którą zalewano „instant noodles”. Z nieoficjalnych informacji wynika, że linie Thai Air Asia wprowadziły oboje turystów na listę „tych klientów nie obsługujemy”. W samych Chinach incydent stał się obiektem oficjalnych komentarzy. Chińska Krajowa Administracja Turystyki oświadczyła, że turyści przez swoje wybryki „poważnie zepsuli ogólny wizerunek Chińczyków”. Sprawę skomentował nawet prezydent Xi Jinping, który napomniał rodaków, aby nie przynosili wstydu rodakom poza granicami kraju oraz by przestali jeść tyle chińskich zupek.

14 grudnia pasażer samolotu Xiamen Airlines startującego z Hangzhou, a lecącego do Chengdu zaskoczył zarówno załogę samolotu, jak również i wszystkich współpasażerów. Kiedy samolot czekał na swoją kolej do startu pasażer ten stwierdził, że we wnętrzu maszyny jest zdecydowanie za duszno. Aby zaczerpnąć trochę świeżego powietrza po prostu otworzył…drzwi awaryjne. Tym razem „trafiło” na drzwi znajdujące się nad skrzydłem samolotu. Dlatego nie doszło do uruchomienia pneumatycznego trapu ewakuacyjnego. Personel pokładowy zamknął drzwi, a nieobliczalnego pasażera przeniósł na miejsce, z którego trudno byłoby mu sięgnąć do któregokolwiek z 6 wyjść awaryjnych.

I znów minęły zaledwie 4 dni, i znów doszło do incydentu na pokładzie chińskiego samolotu. Tym razem nie chodziło o drzwi awaryjne, a o „złe miejsca”. Samolot lecący z Chongqing do Hong Kongu był niemalże zmuszony do awaryjnego lądowania po tym jak dwie pasażerki rozpoczęły bijatykę, której zarzewiem były miejsca nieodpowiadające preferencjom podróżnych. Według Chongqing Morning News zaczęło się od wymiany ostrych słów pomiędzy, którzy skarżyli się na hałaśliwe dziecko z tyłu, a rodzicami dziecka, którzy za płacz dziecka obwiniali rozpychających się podróżnych z przodu. Od słowa do słowa i dwie pasażerki musiały zostać rozdzielone przez załogę samolotu, a lot CA433 niemalże został zawrócony do Chongqing.

Kiedy samolot wylądował w Hong Kongu na awanturnice czekała już lokalna policja. Te panie pewnie również objęte zostaną zakazem korzystania z transportu lotniczego. Na szczęście dla nich Chiny rozbudowują intensywnie sieć super szybkich pociągów. Tam również można się nieźle poawanturować.

a.s.

Źródło: Xinhua, Soju, Shanghaiist

 

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Leszek Ślazyk

(rocznik 1967), politolog, publicysta, przedsiębiorca, ekspert do spraw Chin; od 1994 roku związany zawodowo z Chinami, twórca portalu www.chiny24.com.

Related Articles

Back to top button