Chiny tworzą strefę produkcyjną ziem rzadkich
Strefa dysponuje zapasem 760,000 ton ziem rzadkich, z których będzie się odtąd korzystać z większą rozwagą. W tym celu wdrożono nowe procedury, których zadaniem będzie dokładniejsza kontrola eksploatacji magazynowanych surowców.
“Chiny są trzecim krajem na świecie jeśli chodzi o wielkość złóż ziem rzadkich, ale to właśnie my zaspokajamy 97% światowego zapotrzebowania na tego typu surowce, powinniśmy więc korzystać z nich rozważniej”, powiedział dziennikarzom jeden z urzędników Ministerstwa Ziemi i Surowców Naturalnych.
W zeszłym roku Chiny ograniczyły eksport ziem rzadkich o 40% (czyli o 10% więcej, niż w roku 2009), co zaniepokoiło dotychczasowych nabywców. W pierwszej połowie bieżącego roku ograniczenie wyniosło 35%
Z ziem rzadkich korzysta się przy produkcji smartphone’ów, samochodów hybrydowych, urządzeń high-tech oraz w przemyśle kosmicznym.
Władze Chin twierdzą, że te ograniczenia pomogą rozważniej korzystać ze złóż, zwiększyć zapasy surowców i zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska.
W rzeczywistości Chiny zamierzają zmonopolizować rynek ziem rzadkich, nie w zakresie wydobycia (bo źródeł jest więcej), co ich wykorzystania. Mogą to robić ponieważ z jednej strony posiadają źródła o najłatwiejszym dostępie geologicznym, politycznym, z drugiej zaś dysponują zapleczem przemysłowym wykorzystującym te surowce. Bo to właśnie w Chinach produkuje się większość produktów opartych o wysokie technologie. Zatem dzisiaj firmy, które produkują wszelkiego rodzaju telefony komórkowe, silniki hybrydowe, wiatraki, ekrany dotykowe, itd., itp., muszą poważnie rozważyć kiedy przenieść swoją produkcję do Chin. Czy zrobić to już w tym roku, czy może na początku następnego. Alternatywą jest korzystanie z surowców pochodzących z tak niestabilnych miejsc jak Kongo i produkowanie w tak drogich miejscach jak Europa. W konsekwencji utrata rynku na rzecz producentów chińskich.
Źródło: China Daily, opracował: m.p., Leszek Ślazyk
…