Dwaj robotnicy pobici na śmierć przez pracodawców, ostry protest tysięcy
W poniedziałek setki “migrant workers”, czyli robotników przyjezdnych, z których szeregów wywodzili się zabici kontynuowało protest blokując główny wjazd do miasta, zatrzymując skutecznie ruch samochodów aż do godziny 11:30, kiedy to Li Kunxue, szef Biura Bezpieczeństwa Publicznego Chengdu obiecał, że sprawcy śmierci obu robotników zostaną aresztowani i osądzeni zgodnie z prawem.
Zarzewiem rozruchów w Dujiangyan był incydent, który rozegrał się w sobotnie popołudnie. 8 robotników budowlanych zatrudnianych przez Jiaxun Labour Service Company zażądało od swoich szefów wypłacenia zaległych wynagrodzeń. Reakcją na żądanie było pobicie robotników, w wyniku czego 2 z nich zmarło.
W ostatnich latach rośnie w Chinach problem sporów i konfliktów pomiędzy pracownikami a pracodawcami, których głównym powodem są niskie, lub w ogóle niewypłacane wynagrodzenia. Według oficjalnych danych w roku w Chinach 2008 miało miejsce 295 000 sporów o takim charakterze, o 95% więcej niż w roku 2007. W roku 2009 liczba ta wzrosła do 318 000, w pierwszych 8 miesiącach tego roku osiągnęła poziom 207 400 różnego rodzaju incydentów dotyczących konfliktów pomiędzy pracownikami a pracodawcami.
Minimalne wynagrodzenie w prowincji Seczuan wynosi od 680 do 830 yuanów. Tymczasem z oficjalnych badań ministerstwa pracy wynika, że co najmniej 1/6 zatrudnianych w tej prowincji osób zarabia miesięcznie mniej niż 500 yuanów (250 złotych).