Expo w polskich mediach i w chińskiej rzeczywistości
Główną nagrodę w kategorii, w której nagrodzono Pawilon Polski, dostała Szwecja. Wśród największych pawilonów najwyżej oceniono prezentację Niemiec. EXPO 2010 w Szanghaju kończy się dzisiaj. Przez pół roku tereny Wystawy Światowej odwiedziło ponad 70 milionów osób. Pawilon Polski – według organizatorów EXPO – był jednym z najpopularniejszych. Odwiedziło go ponad 8 milionów zwiedzających. Sławomir Majman poinformował też, że w najbliższych tygodniach do Polski ma przyjechać Komisarz Generalny EXPO Hua Junduo, który przyjął zaproszenie marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny. Hua Junduo obiecał wsparcie kandydatur polskich miast w staraniach o organizację przyszłych edycji EXPO.
I tak to wygląda z perspektywy polskich mediów. Tymczasem w chińskich mediach na temat polskiego pawilonu nie pisze się w podsumowaniach w ogóle. Pisze się bowiem o:
Pawilon niemiecki – pierwsza nagroda – największy obszar wystawienniczy na Expo. W czasie trwania Wystawy Światowej Niemcy podpisały najwięcej kontraktów handlowych i inwestycyjnych, między innymi ten na kwotę ponad 1,2 miliarda dolarów, dotyczący dalszego rozwoju Volkswagena w Chinach
Pawilon rosyjski – druga nagroda – największy obszar wystawienniczy na Expo i najlepsze rozwinięcie tematyczne “Lepsze miasto, lepsze życie”.
Pawilon francuski – trzecie miejsce – największy obszar wystawienniczy na Expo i najlepsze rozwinięcie tematyczne “Lepsze miasto, lepsze życie”.
Pawilon Korei Południowej. Druga nagroda w kategorii najlepszy projekt pawilonu wystawienniczego Shanghai World Expo 2010. Nie trzeba wielkiego wysiłku, aby zauważyć podobieństwo tego pawilonu, do pewnego niezwykle głośnego w naszym kraju.
Pawilon brytyjski – ten budynek zdobył pierwszą nagrodę w kategorii najlepszego projektu architektonicznego Expo Shanghai 2010.
Oprócz symbolicznych nagród niektóre z pawilonów spotkały nieoczekiwane wyróżnienia. Na przykład pawilon czeski został kupiony przez zainteresowanych nim inwestorów za kwotę ponad 4 milionów złotych.
Polski pawilon prawdopodobnie wyląduje na “małym Expo”, które odbędzie się za dwa lata w Korei Południowej. Marszałek Sejmu RP Grzegorz Schetyna, który odwiedził wczoraj wystawę, zauroczony pawilonem polskim oraz – jak to ujęto w komunikacie – niezwykle przyjazną formą podejmowania odwiedzających przez polski zespół pracujący w pawilonie, stwierdził, że obecność na “małym Expo” jest konieczna. A to dlatego, że każda złotówka zainwestowana w promocję Polski zwraca się po wielokroć. W przypadku Expo w Szanghaju warto by poznać szczegóły, czyli dokładne kwoty wydane w Szanghaju oraz precyzyjne dane na temat wszystkich kontraktów podpisanych w wyniku obecności na Wystawie Światowej w Chinach.