Huang Nubo, prezes Zhongkun Group z Pekinu, firmy działającej na rynku nieruchomości i w sektorze turystycznym planuje zakup 300 kilometrów kwadratowych ziemi na północy Islandii. Ma tam powstać luksusowy ośrodek turystyczny. Miejsce, którym zainteresowany jest Chińczyk, znajduje kilka kilometrów na północ od Vatnajokull, największego lodowca świata.
Prasa zachodnia zastanawia się czy Huang Nubo faktycznie chodzi o inwestycję wt urystykę, czy być może o zdobycie dla Chin przyczółku na dalekiej północy Euroy. Życiorys chińskiego biznesmena pokazuje, że jest on blisko powiaązany z chińskim rządem. Zanim został prezesem Zhongkun Group, pracował w latach 80. w chińskim Ministerstwie Budownictwa i w Ministerstwie Propagandy.
Jeden z chińskich magazynów opisał go jako miłośnika poezji zafascynowanego Islandią już w latach 70., kiedy w akademiku poznał pochodzącego z Islandii współlokatora – do dziś utrzymuje z nim kontakty. Pojawia się jednak wątpliwość, co do bezinteresowności tej przyjaźni. Zwłaszcza, że przyjaciel ten poślubił Ingibjörg Solrun Gisladottir, byłą minister spraw zagranicznych Islandii (2007-2009) i burmistrz Reykjaviku (1994-2003).
W obecnej sytuacji pojawiają się głosy, że Huang Nubo stanie się moderatorem stosunków pomiędzy Chinami i Islandią – szczególnie, że Pekin wykazuje ostatnio przyjazne zamiary w stosunku do islandzkiego rządu, zgodnie z wcześniej opisywaną przeze mnie taktyką troski o państwa i ich rządy dotknięte poważnymi problemami finansowymi.
Huang Nubo jest gotów zapłacić 8 mln euro za teren, który go interesuje. Twierdzi, że ośrodek turystyczny, który tam powstanie będzie kosztował nie mniej niż 100 euro.
Ogrom przedsięwzięcia budzi jednak wątpliwości. Rozmiar terenu, który planuje zakupić biznesmen, stanowi aż 0,3 proc. wielkości całej powierzchni Islandii i wydaje się nieproporcjonalnie duży w stosunku do planów wybudowania tam ośrodka turystycznego, który – według "Financial Times" – ma zawierać zaledwie hotel i pole golfowe. Sprzedaż tak dużego obszaru cudzoziemcowi rodzi pytanie odnośnie prawa do wydobycia zasobów naturalnych na tym terenie. Prawo do zasobów dna morza arktycznego odgrywa coraz ważniejszą rolę w sytuacji, gdy kurczą się istniejące tam pokrywy lodu. Otwiera to nowe możliwości dla badań i wydobycia ogromnych zasobów ropy i gazu.
Źródło: Financial Times, gazeta.pl
