Nie spoczywamy na laurach. Chiny to ogromny potencjał ludzi, możliwości produkcyjno-technologicznych, finansowych i rynkowych. Ta kombinacja sprawia, że jest to obecnie najlepsze i wbrew ponurym wizjom teoretycznych znawców problematyki Chin, najbardziej przyjazne środowisko nie tylko dla rozwijania ciekawych projektów, ale przede wszystkim dla ich jak najszybszego materializowania, komercjalizowania. Będziemy o tym zjawisku pisać szerzej niebawem. Tymczasem o naszych działaniach w Chinach informują tutejszą opinię publiczną kolejne firmy i instytucje, które upatrują w Polsce i Polakach interesujących partnerów w zakresie realizacji projektów, zwłaszcza tych o charakterze naukowym. Od 3 lat w Chinach obowiązuje nowa filozofia, wedle której to nauka jest podstawą rozwoju państwa. Niby nic odkrywczego, ale teoria ta (potwierdzona w praktyce chociażby przez USA w latach 40. i 50. XX wieku) nie ma zbyt wielu entuzjastów na Zachodzie. Instytut Badań Chin Współczesnych szuka aktywnie (bo inaczej się nie da) potencjalnych partnerów chińskich, dzięki którym polskie projekty cierpiące nie tylko na problemy związane z finansowaniem, ale przede wszystkim na brak zrozumienia ich istoty i wagi dla zmiany wizerunku Polski na świecie, uzyskają odpowiednie warunki rozwoju.
Mam nadzieję, że już niebawem zaczniemy przedstawiać nasz model współpracy z chńskimi inwestorami polskim firmom, uczelniom, przedsiębiorcom, wynalazcom i start-upom. Nasz model zakłada nie tylko różnorakie wsparcie partnerów chińskich, ale przede wszystkim skuteczną ochronę własności intelektualnej i gwarantowany udział w potencjalnych profitach wynikających z komercjalizacji polskich projektów na rynku chińskim, a poprzez Chiny na rynkach całego globu.
Tym razem spotkaliśmy się z przedstawicielami władz Instytutu Sztucznej Inteligencji Prowincji Guangdong (tak, tak, właśnie tego typu instytucje tu funkcjonują), aby porozmawiać o możliwościach pracy polskich start-upów i naukowców na chińskich danych (BiG Data Projects), jak również możliwości korzystania z rozbudowanej infrastruktury lokalnej (superkomputery). Zgodnie z założeniami władz ChRL rynek AI ma osiągnąć w 2030 roku wartość 150 miliardów dolarów. Uważamy, że warto w tym rynku mieć swój udział.
