Kolejne ofiary przymusowych wyburzeń
Cui Dexi, 56 letni mężczyzna z Mishan, prowincja Heilongjiang oblał się benzyną i podpalił w chwili kiedy został otoczony przez około 100 osób, wśród których znajdowali się lokalni urzędnicy, policjanci oraz pracownicy firmy deweloperskiej, którzy chcieli przeprowadzić przymusowe wyburzenie domu Cui, aby w jego miejscu rozpocząć realizację nowego projektu deweloperskiego.
Cui przez długi czas po podpaleniu się nie otrzymał żadnej pomocy. Przeżył, ale według informacji rodziny stracił władzę w obu rękach.
Wedle zięcia ofiary w sobotę, około 7 rano około 100 osób wtargnęło do domu teścia, aby usunąć wszystkich mieszkańców siłą. Dom został otoczony przez kordon policji. Władze lokalne twierdzą zaś, że osoby, które przybyły do domu Cui pojawiły się tam, aby prowadzić negocjacje na temat wykupienia domu, a nie aby go wyburzyć przy użyciu siły. Zastanawiająca jest z pewnością liczba “negocjatorów” przybyłych z porannymi odwiedzinami do nielicznej rodziny.
Przedstawiciele władz poskarżyli się publicznie na opór Cui, który wzgardził zaproponowaną rekompensatą za swój dom. Gmina zaproponowała bowiem Cui odszkodowanie w wysokości 600 000 yuanów, które niewdzięcznik uznał za niewystarczające. Żaden z przedstawicieli lokalnych władz nie poinformował jednak ile w okolicy, gdzie doszło do zajścia kosztuje metr kwadratowy mieszkania lub domu. Zazwyczaj okazuje się, że rekompensata proponowana przez loklane władze za odebrane nieruchomości nie wystarcza na zakup najmniejszego nawet mieszkania.
Do incydentu na tym samym tle doszło również w sobotę w prowincji Shanxi.
Około godziny 2 rano Meng Fugui i Wu Wenyuan, sąsiedzi ze wsi Guzhai położonej w obszarze administracyjnym stolicy prowincji, Taiyuan, zostali zaatakowani podczas snu przez ponad 10 napastników.
Obaj mężczyźni zostali wywleczeni ze swoich domów, pobici do nieprzytomności, pozostawieni swojemu losowi na ulicy, a ich domy zaraz po napaści zostały zburzone. Meng zmarł na miejscu, Wu w stanie ciężkim został odwieziony do szpitala.
Do tej pory zatrzymano 6 podejrzanych o udział w śmiertelnym pobiciu.