A jednak! Nagroda Nobla dla Liu Xiaobo
Liu Xiaobo w 1989 roku brał udział w protestach na placu Tiananmen, za co spędził dwa lata w areszcie. W 1991 roku został uznany za winnego szerzenia kontrrewolucyjnej propagandy, sąd odstąpił jednak od wymierzenia kary. W 1996 roku skazany na 3 lata reedukacji przez pracę za zakłócanie porządku społecznego.
W 2008 roku był jednym z sygnatariuszy Karty 08, w której ponad 300 chińskich intelektualistów domagało się wprowadzenia demokracji i zniesienia systemu jednopartyjnego. W grudniu 2008 roku, jeszcze przed upublicznieniem treści Karty, został aresztowany pod zarzutem uprawiania działalności wywrotowej i podżegania do obalenia ustroju państwowego. Był jedynym aresztowanym w związku z jej publikacją.
22 grudnia 2009 roku postawiony przed sądem i 25 grudnia skazany na 11 lat więzienia i 2 lata pozbawienia praw publicznych. Proces i wyrok spotkały się z protestem ze strony m.in. USA i Unii Europejskiej. O uwolnienie Liu apelowali także m.in. Salman Rushdie, Umberto Eco i XIV Dalajlama.
Zgłoszenie kandydatury Liu Xiaobo do Pokojowej Nagrody Nobla przez Vaclava Havla wywołało ostry sprzeciw Pekinu. Norwegia została uprzedzona o poważnych konsekwencjach przyznania Nobla zadeklarowanemu i osądzonemu wrogowi Państwa Środka. Kandydaturze byli przeciwni są również chińscy dysydenci na emigracji. Uważają oni bowiem, że Liu, skazany na 11 lat więzienia przez sąd chiński “za działalność antypaństwową”, nigdy w sposób zdecydowany nie skrytykował Komunistycznej Partii Chin, a wręcz “otwarcie pochwalał jej działania pomimo permanentnego naruszania przez KPC podstawowych praw człowieka”.
Agencja Xinhua News Agency podała o godzinie 18:47 czasu pekińskiego lakoniczny komunikat: Przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla Liu Xiaobo może zaszkodzić relacjom chińsko-norweskim.