Paw jaki jest każdy widzi
An Qiyu, mieszkanka Chongqing, nie posiadała się ze zdumienia, kiedy po wejściu do sypialni zobaczyła na swoim łóżku pełnowymiarowego pawia.
Kobieta oglądała telewizję w swoim mieszkaniu, kiedy nagle zorientowała się, że z sypialni od paru minut dobiegają dziwne odgłosy. Kiedy postanowiła sprawdzić, jakie jest ich źródło, jej oczom ukazał się barwny ptak dokazujący w najlepsze w zamkniętym na klucz pokoju.
Okazało się, że ptak dostał się do mieszkania przez otwarte na oścież okno. Kobieta wyszukała w internecie informacje odnośnie karmienia dzikiego lokatora (okazało się, że bardzo lubi chleb) oraz tego, czy stanowi zagrożenie dla ludzi, po czym zamknęła ptaka w klatce dla psa i chwilowo zakwaterowała w łazience.
Po kilku dniach nieudanych poszukiwań właściciela pawia kobieta byłą kłębkiem nerwów, ponieważ pawie to bardzo głośne ptaki, które potrafią piać jak kogut i skrzeczeć jak wrona. Nieustanne hałasowanie pozornie tylko pięknego gościa doprowadzało An do szewskiej pasji.
Kobieta zdecydowała się w końcu zdeponować ptaka w lokalnym zoo, a właściciel "niech cierpi, skoro nie potrafi upilnować swojego pawia".
Z doniesień dziennikarzy amerykańskich wynika, że podobna sytuacja miała niedawno miejsce w Stanach Zjednoczonych, tam jednak ptak uciekł z zoo i szybko do niego powrócił. Podejrzewa się, że paw, który wkradł się do mieszkania An, uciekł prywatnemu właścicielowi, który trzymał go w mieszkaniu. Albo też został wyrzucony przez nieustanne skrzeczenie.
Źródło: asiaweirdnews, opracował: m.p.