Pięcioro dzieci utonęło w rzece Pihe
Jak podały lokalne władze, w miniony wtorek po południu w prowincji Anhui utonęło w rzece pięcioro dzieci. Chłopcy utonęli podczas zabawy przy rzece Pihe z czteroma innymi dziećmi z pobliskiego miasta Jin'an. Do tragedii doszło około godziny 13:00.
Wszyscy chłopcy byli uczniami szkoły podstawowej w Matou. Chodzili do szóstej klasy.
W czasie zabawy jeden z chłopców wpadł do rzeki, a pozostał czwórka rzuciła mu się na ratunek. Prąd jednak był bardzo silny i żadnemu z chłopców nie udało się już wrócić na brzeg.
Chłopcy z Jin'an niezwłocznie pobiegli do miasta po pomoc. Ciała odnaleziono o godzinie 17:00 tego samego dnia.
Du Jikun, przedstawiciel lokalnych władz, powiedział, że w miejscu, gdzie bawiły się dzieci prąd jest bardzo silny i że jest groźny nawet dla dorosłych, a miejsce nie jest w żaden sposób zabezpieczone.
Wszyscy rodzice chłopców pracują jako robotnicy wędrujący. Kiedy tylko otrzymali wiadomość o tragedii, zwolnili się z pracy i wrócili do Matou. Chłopcami pod nieobecność rodziców opiekowali się dziadkowie.
Źródło: The Global Times