Wiadomości

Piekarz z Xianyang zapłacił za samochód bilonem

Wydawać by się mogło, że skoro monety są dopuszczonym do użytku, w pełni legalnym środkiem płatniczym, to można nimi płacić za wszystko, niezależnie od ceny. Pewien Chińczyk przekonał się niedawno, że wcale nie koniecznie.


Mężczyzna imieniem Wang zapragnął niedawno kupić nowy samochód od jednego z dilerów w mieście Xianyang w prowincji Shaanxi. Za samochód postanowił zapłacić monetami, o nominale 1 yuan i pół yuana które zarobił pracując jako piekarz. Zamiast wpłacać pieniądze do banku, zwijał je przez lata w rolki i trzymał w domu, wydając tylko tyle, by się utrzymać i kupować jedzenie.

Zapłatę musiał zawieźć na miejsce vanem, ponieważ okazało się, że monety ważą łącznie ponad 300 kg.

Na drodze do sfinalizowania transakcji z dilerem stanęły okoliczne banki, z których żaden nie był w stanie przyjąć całej kwoty w bilonie. Jeden z nich zobowiązał się przyjąć czwartą jej część, a monety liczył prawie cały znajdujący się obecnie na miejscu personel. Wang zdołał w końcu uiścić opłatę i wejść w posiadanie samochodu, ale odnosi wrażenie, że jest spalony we wszystkich bankach w promieniu kilku kilometrów. Nie rozpacza jednak specjalnie z tego powodu, ponieważ "przez całe lata obchodził się bez konta w banku i żyło mu się zupełnie dobrze".

Źródło: asiaweirdnews



 

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Leszek Ślazyk

(rocznik 1967), politolog, publicysta, przedsiębiorca, ekspert do spraw Chin; od 1994 roku związany zawodowo z Chinami, twórca portalu www.chiny24.com.

Related Articles

Back to top button