Przemysł tytoniowy niezdrowy dla ekonomii
Ekonomiści i lekarze zebrali się na panelu dotyczącym uzależnień i sposobów walki z nim z inicjatywy państwa, które próbuje przeciwdziałać zgubnym skutkom palenia.
Specjaliści twierdzą, że w zeszłym roku państwo wydało o 61,8 miliarda yuanów (30 miliardów złotych) więcej na leczenie ludzi, którzy chorują z powodu palenia, niż wynosił ogólny przychód z przemysłu tytoniowego. Oficjalne dane wykazują jednak, że od stycznia do listopada zeszłego roku państwo zarobiło na tytoniu 65,9 miliarda yuanów , czyli o 6,3% więcej, niż rok wcześniej.
Każdego roku ponad 1,2 miliona Chińczyków z ChRL umiera na choroby związane bezpośrednio z paleniem. Przewiduje się, że w 2030 roku liczba ta wzrośnie do 3,5 miliona.
W sporządzonym przez naukowców raporcie czytamy, że rozwój ekonomiczny państwa zostanie znacząco zahamowany, ponieważ bardzo zwiększą się koszty leczenia tych osób, jak również ograniczona zostanie ich produktywność w pracy.
Trwają prace nad ustawą, która zakaże reklamowania wyrobów tytoniowych i palenia w miejscach publicznych.
Liczba palących maleje rocznie o ułamki procent, Chiny nie spełniają tym samym ogólnoświatowych norm ustanowionych przez międzynarodowe organizacje walczące z paleniem tytoniu, takie jak FCTC.
W 1978 roku wypalono w Chinach 589,9 miliarda papierosów, w 2009 – 2,3 biliona.
Specjaliści twierdzą, że walka z paleniem jest podkopywana przez chęć państwa do bogacenia się na sprzedaży tytoniu. 7,5% rocznego przychodu Chin pochodzi właśnie ze sprzedaży papierosów. Nie bez znaczenia jest również fakt, że w przemyśle pracuje ponad 10 milionów Chińczyków.
Źródło: China Daily, opracował: m.p.
…