Tydzień 20/2019 (13.05. – 19.05.2019)
Polityka – Sprawy Bieżące
I znów „wojna”. Po amerykańskich ciosach przyszła kolej na chińską odpowiedź. W poniedziałek 13 maja rozpoczęła się kanonada propagandowa. Retoryka łatwa do przewidzenia: silnie nacjonalistyczna, twarda i sugerująca ostrą odpowiedź na każdy dalszy amerykański ruch. Skoro wojna, to i wymowa wypowiedzi, artykułów, komentarzy rodem z czasów wojny (i tej gorącej, i tej zimnej): wzmacnianie poczucia narodowej dumy i zapewnienie o nieugiętości. Rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych外交部 oświadczył, że Chiny nigdy nie ulegną zewnętrznej presji, mając pełną zdolność do obrony swoich interesów i praw.
Po „przygotowaniu artyleryjskim” odbyło się posiedzenie Biura Politycznego KC中共中央政治局, a potem Rady Państwa国务院 (czyli rządu). Decyzję podjęto bezzwłocznie: Ministerstwo Finansów财政部 ogłosiło , iż w ramach odpowiedzi na kroki Stanów Zjednoczonych z dniem 1 czerwca zostaną podniesione cła na ponad 4,500 importowanych produktów amerykańskich o wartości 60 mld USA. Nowe stawki celne będą wynosić od 5 do 25 %. Wśród produktów objętych nowymi cłami znajdą się głównie produkty rolnicze (m.in. mięso, kawa, warzywa, miód) a także baterie, gaz LNG, chemikalia, papier i tekstylia. Szczegółowa lista TUTAJ. Równolegle z oficjalnymi komunikatami pojawiły się w mediach spekulacje na temat możliwości zastosowania innych środków przez chiński rząd. Wśród nich wymienia się zmniejszenie zakupów ropy naftowej, rezygnację z zakupu samolotów Boeing, wstrzymania zakupów innych produktów rolniczych, a także wyprzedaż amerykańskich obligacji skarbowych (Chiny są ich największym posiadaczem na świecie). Sugerowane jest także ustanowienie wyższych ceł na samochody i ich części, towary wysokich technologii, dewaluacja juana wobec dolara, a także „zacieśnienie” kontroli nad amerykańskim biznesem w Chinach. Wygląda na to, że wbrew opiniom Chiny mają jeszcze z czego strzelać, tak, żeby zabolało.
Według oświadczenia rządu strona chińska ma nadzieję, że USA powrócą na właściwy tor dwustronnych konsultacji gospodarczych i handlowych, że będą współpracować z Chinami, aby zbliżyć się do siebie do osiągnięcia obustronnie korzystnego porozumienia, osiągniętego w oparciu o wzajemny szacunek i respektowanie praw. Póki co wojna gospodarcza USA – Chiny wróciła do punktu wyjścia. Trwa wymiana ciosów. To nie służy żadnej ze stron w dłuższej perspektywie.
Cała nadzieja w planowanym na koniec czerwca spotkaniu Trampa i prezydenta Xi na szczycie państw G20 Japonii. Tam istnieje szansa nawiązania rozmów bezpośrednich prowadzących do kompromisowego rozwiązania bieżących problemów. Jest to w interesie nie tylko tych dwóch największych graczy, ale całego świata. Tylko czy Xi podejmie ryzyko narażenia na szwank swojego wizerunku, w przypadku gdy Trump w swoim stylu wycofałby się któregoś dnia, pomimo zaawansowanych rozmów i ustaleń? To zdaje się być rosnąca przeszkoda w ułożeniu tego puzzla.
Biznes & Gospodarka
Ekonomiczne podsumowanie kwietnia br. wciąż nie pozwala stwierdzić, że gospodarka Chin jest stabilna. Państwowe Biuro Statystyki 国家统计局 podało, iż w kwietniu produkcja przemysłowa wzrosła o 5.4% w ujęciu rocznym. Miesiąc wcześniej odnotowała wzrost na poziomie 8,5%. Ale kwietniowy wzrost jest wyższy niż styczniowy i lutowy, kiedy wykazano 5.3%. Inwestycje w środki trwałe wyniosły w kwietniu 6,1%, czyli o 0.2% mniej niż w całym pierwszym kwartale (6.3%). Inwestycje wzrosły nieznacznie w sektorze nieruchomości osiągając poziom wzrostu 11.9%. W pierwszym kwartale wzrastały o 11.8%. Wojna, nie wojna, utrzymują swoje tempo.
Stymulacja ze strony rządu wciąż jest potrzebna. Wskazuje na to sytuacja w sprzedaży detalicznej, która wzrosła w kwietniu tylko o 7.2% (w marcu 8.7%). To najniższa dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej od 16 lat.
Wpływ na wyniki konsumpcji ma niewątpliwie rozgrzewanie się sytuacji na frontach wojny handlowej z USA, ale też ciągle spadająca sprzedaż samochodów.
Sprzedaż samochodów spadła w kwietniu o 14.6% w stosunku do kwietnia 2018 roku. To już 10 miesiąc z rzędu kiedy maleje ilość aut sprzedawanych w ChRL. W pierwszych 4 miesiącach tego roku sprzedaż samochodów była w sumie mniejsza o 12% niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Klienci chińscy czekają na lepsze warunki sprzedaży, w tym zachęty ze strony rządu oraz producentów otrzymujących państwowe wsparcie. Nabywcy poszukują również pojazdów, które będą dostosowane do nowych standardów emisji gazów wchodzących niebawem w życie. Od 2020 roku w całych Chinach ma obowiązywać standard emisji „China VI”, wprowadzany obecnie pilotażowo w wybranych prowincjach. Jeśli popatrzymy uważnie na dane dotyczące rynku motoryzacyjnego w Chinach dostrzeżemy bez wątpienia i jasny punkt, a właściwie cały obszar. To sprzedaż aut elektrycznych i hybrydowych. W kwietniu br. sprzedaż tych aut wzrosła o 18.1% w porównaniu z kwietniem 2018.
Kolejne informacje z sektora motoryzacyjnego są bardziej optymistyczne. Volkswagen ogłosił plan zbudowania dodatkowych dwóch fabryk w Chinach. Jedna z nich produkować będzie wyłącznie auta o napędzie elektrycznym, druga o napędzie…. hybrydowym. Oba zakłady będą produkować 600,000 samochodów rocznie. Celem zarządu Volkswagena jest wygranie wyścigu na rynku chińskim z Teslą, która buduje swoją mega fabrykę pod Szanghajem. Tesli rośnie zatem nie tylko konkurencja w postaci chińskich producentów, ale pośród koncernów zagranicznych, dla których Chiny są rynkiem istotnym.
Chiny tymczasem wygrywają ze Stanami Zjednoczonymi w kolejnej konkurencji będącej niegdyś wyłączną domeną Amerykanów. Chodzi o autobusy elektryczne. W biegłym roku na całym świecie jeździło 425,000 tego rodzaju autobusów. Z tego 421,000 w Chinach. Natomiast w USA… 300.
Foto: Bloomberg
Nasuwają się dwie uwagi. Pierwsza – Ameryka czuje oddech Chin za plecami, nie tylko w zakresie technologii 5G. Dlatego też ostatnie działania USA należy określić mianem wojny o prymat gospodarczy. Druga – świat zachodni wieele mówi o ochronie środowiska, ekologii itp., itd. Chiny mówią i działają.
Ministerstwo Transportu交通部ogłosiło dobrą wiadomość dla kierowców. Z końcem bieżącego roku zniesione zostaną wszelkie opłaty między prowincjami na wszystkich bez wyjątku drogach ekspresowych. Ma to zlikwidować kolejki i korki przed bramkami, gdzie pobierane są opłaty, a w ten sposób usprawnić transport między prowincjami. Według danych ministerstwa samochód osobowy potrzebuje na przejechanie bramki i uiszczenie opłaty ok. 15 sekund, a samochód ciężarowy 29 sekund. Z punktu widzenia osoby podróżującej chińskimi autostradami trudno oprzeć się wrażeniu, że to są bardzo optymistyczne liczby. Chińscy urzędnicy z reguły mają takie właśnie nastawienie do życia. Ważne jednak, że w efekcie ich działań gigantyczne korki przed bramkami mają szansę przejść do historii.
Nauka-Technologie-Internet
Agencja Xinhua新华社 poinformowała, że Chiny są już gotowe do realizacji kolejnego etapu swojego programu podboju kosmosu. Chodzi tu o nową generację rakiet nośnych, które mają wprowadzić cały przemysł kosmiczny na nowy poziom. Długi Marsz-7长征七号, to średniej wielkości rakieta zaprojektowana do obsługi programu budowy i utrzymania pracy chińskiej stacji kosmicznej. Rakieta ta ma wynosić na niską orbitę ładunek o masie do 13.5 ton, a na orbitę synchroniczną o masie do 5.5 tony.
Foto: Długi Marsz 7 -Xinhua
Długi Marsz-9 长征九号 to z kolei rakieta przeznaczona do wynoszenia na orbitę ciężkich ładunków o masie od 50-140 ton. Ma być używana do realizacji misji księżycowych, jak i eksploracji dalszych planet.
Długi Marsz-11长征十一号to rakieta, której zakładanym zadaniem jest obsługa planowanej przez Chiny własnej stacji orbitalnej. Rakieta ta ma być gotowa do startu w ciągu 24 godzin od chwili podjęcia decyzji o jej wystrzeleniu w kosmos. Długi Marsz 11 ma mieć możliwość startu ze specjalnie do tego celu przeznaczonych platform morskich. Chiny dysponują obecnie 4 kosmodromami, USA – 2.
Na marginesie: nośność amerykańskich rakiet na niską orbitę: SpaceX Falcon (w trakcie testów) – 63.8 ton ładunku; SLS (testy) – 70-130 ton; Delta IV (używana) – 28 ton; Vulcan (testy) – 36 ton; Tutaj Chiny również depczą USA po piętach. Trudno się dziwić retoryce Trumpa.
Microsoft otworzył w Szanghaju Hi-Tech Park张江高科技园区 swoje czwarte na świecie, a drugie w Chinach, największe laboratorium badania i rozwoju sztucznej inteligencji, Internetu oraz przetwarzania Big Data. Żeby było ciekawiej: laboratorium to jest wspólnym przedsięwzięciem Microsoftu z chińskim państwowym partnerem Shanghai Zhangjiang Group 上海张江(集团)有限公司. Zarząd Microsoft nie widzi w takim układzie ani problemu, ani zagrożenia dla bezpieczeństwa własnych interesów. Może dlatego, że strona chińska jest odpowiedzialna wyłącznie za zarządzanie tym parkiem technologicznym, bez bezpośredniego udziału w pracach. Microsoft posiada analogiczne ośrodki badawczo-rozwojowe w Redmond (USA), Shenzhen深圳 (prowincja Guangdong广东, płd. Chiny中国) i Monachium (Niemcy).
Siódme krajowe centrum superkomputerów powstanie w Zhengzhou郑州 , stolicy prowincji Henan河南, w środkowych Chinach. Z początkiem 2020 roku uruchomiony tu zostanie superkomputer nowej generacji Tianhe-3 (天河3号) o szybkości przetwarzania danych 100 petaflopsów na sekundę. Jeden petaflops to 1015 operacji na sekundę. Pozostałe krajowe centra superkomputera zlokalizowane są w Tianjin天津, Jinan济南, Changsha长沙, Shenzhen深圳, Wuxi无锡i Guangzhou广州 , gdzie pracuje n4 najszybszy obecnie superkomputer świata Tianhe -2A. Tianhe-3 ma być od niego niemal dwukrotnie szybszy, zbliżając się do wyników osiąganych przez maszyny IBM.
Wiadomo nie od dziś, że w chińskich wysokich technologiach i tutejszym Internecie dominują trzy korporacje: Baidu 百度公,司Alibaba 阿里巴巴集团, Tencent腾讯公司 (zwane również BAT). Firmy te upubliczniły swoje wyniki finansowe uzyskane w pierwszym kwartale br. Alibaba wciąż na czele z przychodami 93.4 mld RMB (ok.52 mld PLN), oznaczającymi oszałamiający wzrost o 51% w stosunku rok do roku. Zyski firmy spadły jednak o 5% do poziomu 8.76 mld RMB (ok.4.88 mld PLN), a to z uwagi na karę jaką musiała zapłacić amerykańskiej administracji (są notowani tam na giełdzie) za sprzedaż online podrobionych markowych towarów – platformy Alibaba mają ograniczone możliwości każdorazowego weryfikowania oryginalności wszystkich produktów sprzedawanych poprzez platformy przez wszystkich użytkowników. A w pierwszym kwartale 2019 roku było ich 654 milionów. Alibaba Holding został obciążony karą w wysokości 250 mln USD (ok.964 mln PLN), którą uiścił w wyznaczonym czasie. Cóż, wypadek przy pracy. Handel internetowy to nie wyłączne źródło dochodów koncernu. Dla wyników finansowych Alibaba Holding rośnie znaczenie świadczonych przez nią usług finansowych, płatności mobilnych Alipay (支付宝) oraz fintech.
Tencent pierwszy kwartał br. zakończył na plusie. Odrobił straty jakie odniósł na skutek ubiegłorocznej decyzji rządu dotyczącej zablokowania premier rynkowych nowych gier komputerowych, które są jednym z kluczowych źródeł przychodów i zysków firmy. Przychody Tencenta w 1 kwartale 2019 r. wyniosły 85.47 mld RMB (ok. 47.65 mld PLN), co oznacza wzrost o 16% w porównaniu z danymi z zeszłego roku. Zyski Tencent wzrosły o 17% do kwoty 27.21mld juanów (ok. 15.17 mld PLN). Co więcej w 1 kwartale 2019 roku wzrosła o 6.9% liczba aktywnych użytkowników platformy WeChat (微信) – wielofunkcyjne narzędzie łączące cechy medium społecznościowego z funkcjami użytkowymi, takimi jak płatności mobilne (telefonem), geolokacja, gry, rozrywka, rozwiązania dla małego biznesu – przekraczając 1.112 mld. Główne źródło dochodów Tencent w 1 kwartale tego roku to gry komputerowe, platforma Wechat, fintech i Cloud Computing.
Baidu (często określany mianem chińskiego Google) wypadło blado na tle swoich konkurentów. W pierwszym kwartale br., po raz pierwszy od 2005 r., kiedy weszła na giełdę, spółka poniosła straty w wysokości 327 mln RMB (ok. 182 mln PLN). W 1 kwartale 2018 roku Baidu chwaliło się osiągnięciem 6.69 mld RMB (ok. 3.72 mld PLN) zysków. Straty wykazano pomimo wzrostu przychodów w okresie styczeń-marzec br. – o 15% w porównaniu z rokiem ubiegłym do kwoty 24.1 mld RMB (ok. 13.43 mld PLN). Głównymi źródłami przychodów Baidu są dochody z reklam publikowanymi na wyszukiwarce Baidu. Wraz ze sprawozdaniem finansowym spółki pojawiła się informacja o rezygnacji ze stanowiska wiceprezesa Baidu odpowiedzialnego za „search engine”, a zajmującego się budową konkurenta Google od 14 lat. Przypadek?
Niewiele już chyba brakuje, aby przestały istnieć branże i firmy, w których Alibaba Holding nie będzie posiadać swoich udziałów. Korporacja ogłosiła komunikat, iż zainwestowała 4.4 mld RMB (ok. 2.45 mld PLN) w firmę Red Star Macalline Group, 红星美凯龙家居集团股份有限公司. Inwestycja daje Alibabie 10% udziałów w Macalline Group, która jest największą w Chinach siecią… sklepów meblowych. Firma posiada 364 sklepy w 199 miastach Chin. Jest notowana na giełdzie w Szanghaju i Hong Kongu. Wygląda na to, że Alibaba pojawia się wszędzie tam, gdzie są jakieś pieniądze do zarobienia. I nieustannie dywersyfikuje swoje ryzyka. Obecność w wielu branżach, to jednak znacznie mądrzejsze rozwiązanie niż biznesowa monokultura. Wiedzą coś na ten temat zarówno mieszkańcy Detroit, jak i kilku niegdysiejszych hegemonów polskiego biznesu.
Wydawać by się mogło, że nie ma już miejsca na rynku chińskim dla kolejnego producenta smartfonów. Huawei (华为), Xiaomi(小米), Vivo, Oppo to marki, które bez wątpienia podzieliły między siebie największe kawałki chińskiego tortu smartfonowego. Tymczasem swój akces do wewnętrznej konkurencji zgłosiła chińska firma Realme, co ciekawe do tej pory w Chinach prawie nieznana. A to dlatego, że Realme w swojej strategii rozwoju postawiła na początku działania na ekspansję na rynki zagraniczne. Telefony Realme znane są doskonale w Indonezji, Wietnamie, Malezji, Tajlandii, Egipcie, czy Indiach, gdzie już 4 marką wśród liderów sprzedaży. Firmę Realme założyła BBK Electornics posiadająca udziały w OPPO. W ramach debiutu na rynku chińskim Realme zaprezentowała smartfon Realme X, który konkurować z modelami Huawei i Xiaomi z segmentu średnich cen (od 1000 RMB do 2000 RMB, tj. od ok. 558 PLN do ok. 1,115PLN), najbardziej, nota bene, konkurencyjnym i wymagającym. Realme X pracuje na procesorze Qualcomm Snapdragon 710, posiada aparat z matrycą 48 mega pixel i opcje pamięci RAM/wbudowanej 4GB/64GB; 6GB/64GB;6GB/128GB. Sugerowane ceny od 1,199 do 1,799 RMB (od ok. 668 do ok. 1000 PLN).
Foto: Sina
Ciekawe jak nowy gracz poradzi na tym niezwykle konkurencyjnym rynku. Być może upatruje swoich szans w nadciągającej zmianie standardu na 5G. Wszak wtedy trzeba będzie wymienić te „starsze komórki”, choćby takie, które kupiliśmy ledwie rok temu….
Społeczeństwo
Jak się okazuje bliskie dzisiaj są kariery biznesmena i celebryty. I tym pierwszym nierzadko blisko do tych drugich. Najlepiej o tym świadczą ostanie zachowania założyciela Grupy Alibaba阿里巴巴集团, najbogatszego człowieka w Chinach, czyli „Jacka” Ma Yun马云, który niedawno ogłosił publicznie, iż wycofuje się z czynnego zarządzania firmą, aby zająć się swoimi pasjami. Jak się okazuje jedną z nich jest obecność w przestrzeni publicznej.
Foto: Ma Yun/Getty Images
Jack ma zaledwie parę tygodni temu wbił kij w mrowisko chińskiego Internetu ogłaszając, iż wedle niego najlepszym dla pracowników systemem pracy jest „996” (od 9 rano do 9 wieczorem, przez 6 dni w tygodniu). Internauci nie uznali za błogosławieństwo – co sugerował Ma – możliwości harowania przez 72 godziny w tygodniu na rzecz dobra zatrudniających ich firm. Ledwo przycichła burza wywołana ta wypowiedzią (łagodzoną przez Ma przez kilka kolejnych tygodni), a prezes Alibaba Holding zabłysnął nowym pomysłem. W trakcie zorganizowanego przez Alibaba Holding przyjęcia weselnego dla 102 par pracowników, którzy tego dnia zawarli związki małżeńskie w siedzibie firmy (firmy chińskie swatają pary, organizują zbiorowe wesela – stara tradycja socjalistyczna nie ginie, czy to firma państwowa, czy prywatna) Jack Ma wygłosił płomienne przemówienie do nowożeńców zachęcając ich do wprowadzania w życie zdrowego balansu między pracą, a życiem prywatnym oraz do praktykowania seksu wedle systemu 669: 6 razy, w 6 dni, i na „9-tkę” – która brzmi w języku chińskim podobnie do „długo”. Jack Ma oczywiście znów wywołał w mediach liczne komentarze i żarty.
Foto: Ma Yun /GETTY IMAGES
Nikt nie spodziewał się, że Jack Ma jest demonem seksu. Nie wygląda na kogoś kto „co najmniej sześć razy wciągu sześciu dni, a za każdym razem tak długo, jak się tylko da”. Zwłaszcza to ostatnie wymaga czasu, a jak go znaleźć kiedy pracuje się w cudownym ponoć systemie 996? Idea 669 bez wątpienia wywołała więcej entuzjazmu wśród internautów niż owo 996, ale jeśli chodzi o Jacka Ma, to może zamiast stawać się celebrytą wróciłby jednak to biznesu? Taki anturaż znacznie lepiej służy jego wizerunkowi.
To już nie science fiction. Shenzhen深圳 do sieci transportu publicznego dodaje serwis helikopterowy. Projekt jest przygotowywany przez zarząd miasta we współpracy z Airbusem (który uruchamia montownię swoich śmigłowców w Chinach). Śmigłowce w systemie transportu publicznego Shenzhen znajdą się przed końcem 2019, co sprawi, że metropolia ta stanie się pierwszym miastem w Chinach, które w ramach systemu transportu publicznego będzie oferować przejazdy autobusami, metrem, taksówkami, ale również śmigłowcami. W mieście jest ok. 300 wieżowców, w tym 83 o wysokości powyżej 150 metrów. Jest wśród nich wiele, których dachy przystosowano jako lądowiska dla helikopterów. Wystarczyło więc do 2 dodać 2.
Banki > Finanse > Giełdy
Po raz pierwszy od listopada zmniejszyła się ilość obligacji skarbowych rządu amerykańskiego posiadanych przez Chiny. Jednocześnie ilość ta spadła do poziomu najniższego od 2 lat. Z końcem marca w posiadaniu Chin znajdowały się amerykańskie papiery o wartości 1.121 bln USD (ok. 4.32 bln PLN), o 10.4 mld USD (ok. 40.133 mld PLN) mniejszej niż w lutym. Chiny wciąż są największym na świecie wierzycielem USA. Na drugim miejscu jeśli chodzi o ilość posiadanych obligacji amerykańskich znajduje się Japonia. Wyraźny sygnał wysłany w kierunku Stanów Zjednoczonych wciąż podkręcających wojnę ekonomiczną. Wydaje się, że kalkulacje amerykańskie (jeśli takie w ogóle istnieją) bazują na założeniu, że Chińczycy będą starali się reagować racjonalnie na mało racjonalne działania prezydenta USA. Parafrazując: arogancja idzie przed upadkiem.
Pomimo wszelkich bieżących napięć i turbulencji Chiny wciąż są atrakcyjnym krajem dla inwestorów zagranicznych. W okresie pierwszych czterech miesięcy br. w ChRL zainwestowano 44.40 mld USD (ok.171.34 mld PLN). To wzrost o 6.4% w porównaniu z 2018 rokiem. Wielkość inwestycji ze Stanów Zjednoczonych wzrosła w tym czasie o 24.3%. To prawdziwa ciekawostka logiczna w kontekście relacji dyplomatycznych i gospodarczych na linii USA-Chiny.
Giełdy.(13.05.-17.05.2019)
Wykrakałem. Kolejny tydzień na minusie, czwarty już z rzędu. Na sytuację na giełdach najistotniejszy wpływ miały rzecz jasna wieści z frontu wojny gospodarczej USA – Chiny, niepewność dotycząca sytuacji wielkich spółek jak Huawei华为, czy ZTE中兴 , będąca skutkiem blokady chińskich spółek technologicznych przez administrację amerykańską. Jednocześnie ogłoszono słabe wyniki sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej osiągnięte w kwietniu. Pomimo ciągłych spadków główny indeks giełdy w Szanghaju wciąż jest dodani, zyskał w tym roku 15.6%. Hang Seng zamknął tydzień najniższym wynikiem od 3 miesięcy. Czas na działanie niewidzialnej ręki państwa, bo rynek sam sobie nie poradzi.
Piątek 17.05. Tydzień 13.05. – 17.05.
Shanghai Composite Index – (SSEC证综合指数 (000001.SH/SZZS) 2,882.30 -2.48% -1.94%
Indeks wszystkich spółek notowanych na tej giełdzie
Shanghai 50 – SSE50上证50 (000016.SH/SZ50) 2,735.30 -2.01% -2.10%
50 spółek o największej kapitalizacji na giełdzie
China Securities Index 300 – CSI300沪深300指数 3,648.76 -2.54% -2.19%
(000300.SH/399300.SZ) 300 spółek o największej
kapitalizacji na giełdzie w Shanghai i Shenzhen
China Securities 500 Index- CSI 500 中证500 (000905.SH) 4,942.58 -3.25% -2.40%
Indeks pozostałych (po wyłączeniu w/w 300) 500
spółek o największej kapitalizacji-małych i średnich firm
Shenzhen Component Index – SZSC1 深证成指 (399001.SZ/SZCZ) 9,000.19 -3.15% -2.55%
Indeks 500 największych i o największej kapitalizacji spółek notowanych na giełdzie
Shenzhen ChiNext Price Index – CHINEXTP 创业板指 (399006.SZ/CYBZ)1,478.75 -3.58% -3.59%
Indeks nowych, młodych spółek–chiński Nasdaq
Shenzhen Composite Index – SZSE/SZSC 深证综指(399106.SZ/SZZZ) 1,533.22 -3.26% -2.26%
(深圳证券交易所综合股价指数, 称深证综指)
Indeks wszystkich spółek notowanych na giełdzie
Shenzhen – SZSE100 深证100R指数 (399004.SZ/SZS100) 4,905.35 -2.94% -2.26%
100 spółek o największej kapitalizacji na giełdzie
Tydzień 14.05.-17.05 (w Hong Kongu 13.05. był dniem wolnym od pracy z okazji urodzin Buddy)
HongKong Hang Seng Index恒生指数 (HSI.HK/HSZS) 27,946.461 -1.16% -1.29%
Najważniejszy indeks giełdy skupia 50 największych spółek tam notowanych.
Obejmuje blisko 70% całej kapitalizacji giełdy.
Hang Seng Composite Index恒生综合指数 (HSCI.HK) 3,713.51 -1.38% -1.01%
Indeks obejmujący spółki stanowiące ok. 95% kapitalizacji giełdy.
HongKong Hang Seng China Enterprises国企指数 (HSCEI.HK/GQZS)10,688.750 -1.14% -1.44%
Indeks chińskich spółek notowanych na tamtejszej giełdzie
HongKong Hang Seng China-Affiliated Corporations (Red Chip) 4,345.470 -1.07% -0.67%
红筹指数 (HSCCI.HK/HCZS) indeks największych chińskich spółek
zarejestrowanych w rajach podatkowych (offshore),
a notowanych na giełdzie w Hong Kongu
Taiwan Weighted Index台湾加权指数 (TAIEX.Y9999/TWSE/TS50) 10,384.11 -0.86% -2.41%
Główny indeks giełdy obejmujący wszystkie notowane tam spółki
Notowania walut – Kurs średni (17.05.)
100美元USD = 688.59人民币 RMB Yuan ▲
100欧元EUR = 769.26 人民币 RMB Yuan ▲
100 港币HGD = 87.72 人民币 RMB Yuan ▲
100 澳门元MOP = 85.31人民币 RMB Yuan ▲
100 新台币TWD = 22.08 人民币 RMB Yuan ▲
100 波兰兹罗提 PLN = 178.83人民币 RMB Yuan ▲
100人民币 RMB Yuan = 55.74波兰兹罗提 PLN Złoty ▼
Yuan wykazuje najsilniejsze osłabienie wobec USD, wobec innych walut nieznaczne. Za wyjątkiem złotego. Ten wobec chińskiej waluty traci kolejny tydzień z rzędu.
Na marginesie zdarzeń
Wraz z mechanizmami wojny ekonomicznej w Chinach ruszyła również zmasowana propaganda. Centralna Telewizja i jej programy, zwłaszcza informacyjne są naszpikowane tymi treściami. Nacechowany silnymi akcentami nacjonalistycznymi komentarz transmitowany pierwotnie w głównych wiadomościach państwowej telewizji CCTV中国中央电视台 (13.05.), przez konto tej telewizji na portalu społecznościowym Weibo wyświetlono ponad 2.7 mld razy. To liczba niemal dwukrotnie przewyższająca populację całych Chin. W komentarzu parokrotnie, że Chiny mają od początku jasne stanowisko wobec wojny gospodarczej wypowiedzianej im przez USA. Nie chcą walki, ale jednocześnie nie obawiają się walczyć o swoje interesy. W ciągu 5,000 lat swojej historii chiński naród przeżywał wiele wzlotów i upadków. Był świadkiem wielu bitew, wojen i walk o wszelkim charakterze. Wielki proces rewitalizacji narodu chińskiego nie jest łatwy, z pewnością będzie napotykał problemy i przeszkody. Ale cel dzisiejszych Chińczyków – przewrócić państwu i jego mieszkańcom należne im miejsce pośród narodów świata – zostanie zrealizowany. Zainicjowana przez Stany Zjednoczone wojna ekonomiczna nie jest dla Chin barierą nie do pokonania. To ledwie szczegół z perspektywy zarówno chińskiej historii, jak i ogromu celu. Co więcej wojna ta wzmocni determinację Chińczyków w pokonywaniu trudności, pokaże jak kryzysy zmieniać w szansę i możliwość walki o nowy świat. W komentarzu zacytowano słowa prezydenta Xí JìnPíng 习近平: „Chińska gospodarka jest jak morze, a nie jak mały staw. Ulewa może zniszczyć mały staw, ale nie może zaszkodzić morzu. Nawet po licznych burzach, morze jest nadal tam, gdzie było”.
To ledwie próbka tego co komunikują aktualnie media w Chinach. A brzmią tak codziennie, nieustannie. Walka o umysły trwa.
Na konferencji w Nairobi poświęconej infrastrukturze transportowej w Afryce Wschodniej, nigeryjski minister transportu Rotimi Amaechi wypowiedział głośno to, co wielu przywódców krajów rozwijających się myśli. Stwierdził otóż, że jeśli państwo potrzebujące pomocy w zakresie rozwoju ekonomicznego, cywilizacyjnego nie zwróci się o wsparcie finansowe do Chin, na przykład w na realizację projektów infrastrukturalnych, to w zasadzie nie ma innej dostępnej opcji. Bo nie są nią ani Stany Zjednoczone, ani Rosja. Cóż zatem w tym niewłaściwego, że słabo rozwinięte państwa Afryki, czy Azji zwracają się właśnie do Chin celem uzyskania wsparcia finansowego. „Nie pójdziesz do Chin, to kto da ci pieniądze?” Nic dodać, nic ująć.
Już teraz każdy będzie mógł sprawdzić poprawność chińskich nazw geograficznych. Uruchomiona została specjalna strona internetowa: http://dmfw.mca.gov.cn) Porządek musi być. W nazwach również.
Media społecznościowe obwiniane są często o rozpowszechnianie niesprawdzonych informacji i plotek. Przykład na potwierdzenie słuszności tej tezy: autorzy bloga broniącego praw pracowniczych (!) na swoim koncie na Sina Weibo (chiński Facebook) opublikowali informację, iż notowana na giełdzie w Shenzhen firma budowlana Shenzhou Great Wall Co., Ltd. 神州长城股份有限公司 zalega swoim pracownikom z wynagrodzeniami na sumę ponad 56 mln RMB (ok.31.23 mln PLN). Spółka natychmiast zareagowała: poprzez media społecznościowe stanowczo zaprzeczono tym „rewelacjom” i zarzucono redaktorom bloga podawanie błędnych, niesprawdzonych danych. Rzeczywista sytuacja jest taka, że firma zalega z wynagrodzeniami na sumę… 81 mln RMB (ok. 45.17 mln PLN). I taka jest prawda, jakże różna od nierzetelnych danych podanych przez nieprofesjonalnych blogerów. Szczerość aż do bólu, godna przedsiębiorstwa socjalistycznego z chińskim charakterem.
梁老爷 Mniemania Lao Ye
Prawdę mówiąc, jak do tej pory w tym całym nakładaniu ceł karnych i zarządzaniu blokad z tej strony Wielkiego Muru więcej jest słów, grożenia pięścią i propagandy, niż realnych czynów. W tym chińska strona jest bardzo mocna. W rzeczywistości nałożono karne cła na amerykańskie towary o wartości 60 mld dol., które stanowią 40% całego importu chińskiego z USA. Amerykanie podwyższając cła na 200 mld dol. importu z Chin, też objęli nowymi stawkami ok. 40% chińskich produktów sprowadzanych do USA. Można odnosić mieć wrażenie, że retorsje chińskie są równie silne jak działania Amerykanów. Niestety nie. Chińczycy robią dobrą minę do złej gry. Podwyższone przez Chiny cła dotyczą amerykańskich produktów rolnych, tekstyliów, produktów chemicznych i gazu LNG (to chyba najmocniejszy element chińskiej kontry). Ale obiektywnie rzecz biorąc odpowiedź chińska jest słaba. Przy tak niezrównoważonej wymianie handlowej nie ma szans na symetryczną wymianę ciosów. Chinom już zabrakło amunicji (Chiny import ze Stanów 120 mld USD, USA import z Chin 540 mld USD). Prezydent Trump nie odczyta ruchu Chin jako ciosu, nie poczuje się zagrożony. Cła chińskie nie uderzają w główne produkty, które Państwo Środka importuje z USA, a Trump rozumie tylko argument siły i pieniądza. Sorry. W ten sposób tej wojny wygrac się nie da.
Jakże mylące mogą być podobnie brzmiące frazy. Jest Chińska Republika Ludowa中华人民共和国 i Republika Chińska (Taiwan). Obie republiki, obie chińskie, a jakie od siebie różne, odległe, choć przecież sąsiadują ze sobą przez wąską cieśninę, ot, o rzut kamieniem. A jak trudno się dogadać. Podobno sąsiadom, zwłaszcza noszącym w sobie wzajemne urazy porozumieć się najtrudniej.
五常= 仁+义+礼+智+信 Z chińskich powiedzeń:
瓜无滚圆, 人无十全 Melon nigdy nie jest doskonale okrągły, tak jak i żadna osoba nie jest idealna.
梁安基 Andrzej Z. Liang
当代中国研究所Instytut Badań Chin Współczesnych
中国情报单位 China Intelligence Unit
上海中国Shanghai, Chiny
电子邮件 E-mail: azliang@chinamail.com
© www.chiny24.com. AZL