Wiadomości

Tydzień za Wielkim Murem (48/18),

czyli przegląd wydarzeń Andrzeja Lianga

Początek 48 tygodnia tego pięknego 2018 roku pełen był medialnego hałasu związanego pośrednio z Chinami. O co chodziło? Otóż zagraniczne media ze zdziwieniem odkryły, iż najbogatszy obywatel Chińskiej Republiki Ludowej, założyciel i szef koncernu Alibaba, Jack Ma jest… członkiem Komunistycznej Partii Chin. Wow. No, po prostu wow. Zaskoczone zostały wszystkie media zachodnie. Tymczasem w realiach chińskich to normlane, że nie tylko w firmach państwowych, ale w prawie wszystkich tak zwanych „prywatnych” przedsiębiorstwach działają podstawowe organizacje partyjne, których członkami są szefowie owych firm. I państwowych, i „prywatnych”, takich jak na przykład. Tencent, Baidu, JD.com, Geely, Huawei, Xiaomi, Haier, Lenovo, itd., itd. Podstawowa organizacja partyjna istnieje w Alibabie od 2000 roku. W 2008 otrzymała miano komitetu zakładowego partii. Dzisiaj w całym holdingu Alibaba działat ponad 200 podstawowych organizacji partyjnych zrzeszających 7,000 członków. Od zarania „otwarcia i reform” normą w Chinach jest powiazanie wielkiego i średniego biznesu z partią oraz rządem.

Na tym polega specyfika funkcjonowania gospodarki w Chinach, jej zasadnicza odmienność od innych systemów, gdzie gospodarka jest ‘obok” władzy, nawet w przypadku centralnego nią zarządzania (Kuba). Ale to zupełnie inna historia, o której pisaliśmy wiele. Obecnie obserwujemy w Chinach coraz mocniejsze zachęty i naciski, aby organizacje partyjne pojawiały się również w firmach zagranicznych działających w ChRL. W wielu już powstały. Po pierwsze pragmatyzm.

Raporty przygotowywane przez Zhima Credit (należąca do Ant Financial Service Group, Holding Alibaba) oceniające w formie punktacji wiarygodność kredytową zostały uznane przez rząd Kanady, jako wystraczające dla oceny statusu finansowego obywateli Chińskiej Republiki Ludowej ubiegających się o wizę kanadyjską. Tylko w ciągu 9 pierwszych miesięcy 2018 roku wizę Kanady otrzymało 585,000 Chińczyków. Premier Kanady Trudeau wielokrotnie spotykał się z szefem Alibaby. W rezultacie dokumenty przygotowywane przez chińską prywatna firmę traktowane są w Kanadzie jak oficjalne pisma urzędowe ChRL.

Konkurencja między Alibaba Holding, a Tencent Group nie słabnie. I coraz trudniej ustalić kto w tym wyścigu jest górą. Na przykład według amerykańskiego instytutu Merchant Machine w 2017 najwięcej na świecie użytkowników serwisu płatności mobilnych posiadał Wechatpay (Tencent) -600 mln, Alipay (Alibaba) – 400 mln, a Paypal – 210 mln użytkowników. Serwis Alipay poczuł się dotknięty takimi informacjami i ogłosił swoje dane. W specjalnym oświadczeniu firma poinformowała, iż posiada globalnie 900 mln użytkowników, w tym 700 mln w Chinach. Tymczasem na swojej oficjalnej stronie internetowej Alipay informuje, że obsługuje aktualnie 520 mln klientów. I które dane są prawdziwe? Z pewnością te, które obrazują jacy jesteśmy silni i duzi… Ach, to relatywistyczne chińskie podejście do cyfr…..

Ale chyba nie tylko  m problem z danymi liczbowymi. Otóż China Passenger Car Association podało, że w październiku sprzedaż samochodów Tesla w Chinach spadla o 70% w porównaniu z rokiem poprzednim. Według stowarzyszenia Amerykanie sprzedali w październiku 2018 roku zaledwie…. 211 sztuk swoich aut.  Zarząd Tesli zareagował natychmiast, zarzucając Chińczykom, iż dane opublikowane przez stowarzyszenie są, delikatnie rzecz ujmując, niedokładne. Jeśli tak, to dlaczego kilka dni wcześniej Tesla ogłosiła dużą obniżkę cen (od 12 do 26%) na swoje samochody sprzedawane w Chinach? PR, PR, PR…..

Jinjiang International – chińska państwowa sieć hoteli (druga na świecie po grupie Marriott International) z siedzibą w Szanghaju postanowiła utworzyć własną platformę internetową WeHotel (http://www.wehotelglobal.com/) służącą do wyszukiwania i rezerwacji hoteli – odpowiednik takich wyszukiwarek jak booking.com. W tej chwili platforma Jinjiang oferuje blisko 1 mln pokoi, w ponad 10,000 hotelach, w 120 krajach.  Niestety, na razie serwis dostępny tylko w języku chińskim. Ach, przy okazji:  Jingjiang International w tym roku przejął siec hoteli Radisson. Turystyka chińska musi się rozwijać.

Ehang spółka zajmująca się produkcją dronów, o której pisaliśmy już wielokrotnie,  podpisała wstępną umowę dotyczącą otwarcia pierwszego w Europie centrum badawczo rozwojowego. Centrum badawcze zlokalizowane będzie w Lyon we Francji. W ciągu pierwszych trzech lat znajdzie w nim zatrudnienie … 50 pracowników. Firma Ehang została założona w 2014 w Guangzhou (Kanton – stolica prowincji Guangdong). Uznawana jest za światowego lidera w zakresie budowy i rozwoju dronów-taksówek autonomicznych.

Nie minęły nawet 2 lata od przejęcia za 5 mld USD niemieckiego producenta robotów przemysłowych Kuka AG przez czołowego chińskiego producenta sprzętu gospodarstwa domowego Midea, a już zaczęły się problemy. Nowi właściciele postanowili bowiem zwolnić prezesa KUKA, który stał na jej czele od ponad 10 lat. Firma zapowiada w tym roku mniejszy przychód (ma być 3.76 mld USD) niż spodziewany. Akcje KUKA w ciągu 12 miesięcy od przejęcia przez chińskiego inwestora straciły na wartości 55%. Powszechne są również sugestie, że pozbycie się doświadczonego w tej branży człowieka jest – truizm – świadectwem tego, że zwyczajnie przestał być przydatny. Inwestorzy z Midea przejęli co mieli przejąć, prezes przekazał co miał przekazać i po sprawie. Biorąc pod uwagę specyfikę tej branży, szybkość jej rozwoju, zmiany technologiczne taki obraz sytuacji wydaje się mocno naciągany. Prawda jak zwykle leży pośrodku. Gdzieś tam na granicy rozdętych ego decydentów.

A tymczasem China National Uranium Corp. Ltd. przejmuje od australijskiego globalnego lidera w wydobyciu minerałów RioTinto, większościowy pakiet akcji w ich kopalni uranu w Namibii (Afryka). Wartość transakcji to 106.5 mln USD. To oczywiście inwestycja zabezpieczająca przez Chiny dostaw kluczowego surowca dla rozwoju energetyki jądrowej. Po pierwsze pragmatyzm.

Nadchodzi niewątpliwe spowolnienie gospodarki. Powoli, małymi krokami, ale zbliża się. We wrześniu zyski w przemyśle chińskim wynosiły 4.1%. W październiku zaś 3.6%. Według najnowszych danych Państwowego Biura Statystki indeks aktywności PMI w sektorze przemysłowym w listopadzie spadł do 50, czyli jest na granicy między rozwojem, a stagnacją. W sektorze usług ten indeks spadł do 53.4 (w październiku 53.9). Rząd z pewnością podejmie kolejne kroki stymulujące gospodarkę. Ale czy przyniosą one spodziewane efekty? Zobaczymy w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Z dniem 1 stycznia 2019 Ministerstwo Finansów zwiększa limity dla zagranicznych zakupów internetowych, których dokonywać może każdy obywatel ChRL. Z poziomu 20,000 RMB (ok. 11 tys. PLN) do 26,000 RMB (ok. 14 tys. PLN) rocznie. Jednocześnie zostaje podwyższony limit dla pojedynczej transakcji z 2000 (ok. 1.1 tys. PLN) do 5000 RMB (ok. 2.7 tys. PLN). Dodatkowo do wolnych od obciążeń celnych zostaną dodane 63 nowe kategorie produktowe w imporcie (m.in. elektronika, kosmetyki). Tylko od stycznia do października br. Chińczycy korzystając z możliwości dokonywania zakupów online dokonali sprowadzili z zagranicy towary o wartości 67.7 mld USD. Ach, ten Internet.

Z okazji 70 rocznicy wprowadzenia w ChRL „waluty ludowej”, czyli 人民幣 (rénmínbì),  znanej jako juan, a oficjalnie na świecie jako RMB, wyemitowano limitowany banknot  upamiętniający to wydarzenie.  

W mediach społecznościowych natychmiast rozgorzała dyskusja na temat jego wyglądu. „Gdzie jest Mao?” – pytają internauci. Cóż są różne gusta. Pewne są kolejki przed bankami. Każdy obywatel ChRL za okazaniem ID może nabyć co najwyżej dwie sztuki specjalnego banknotu. Wartość kolekcjonerska będzie rosła. Warto w to zainwestować kilka godzin stania w kolejce.

W ramach walki z ubóstwem Ministerstwo Finansów zamierza w 2019 przeznaczyć kwotę 90.98 mld RMB (ok. 13 mld USD) na różne działania mające na celu ostateczne zlikwidowanie biedy w państwie. Pieniądze z ministerstwa trafią do 28 specjalnych funduszy administrowanych przez rządy lokalne. W Chinach zrobiono wiele, aby pokonać biedę, ale  wciąż są tu rejony ubóstwa, zwłaszcza w zachodnich prowincjach takich jak Sichuan, Yunnan, Gansu, Xinjiqang i Tybet. Walka trwa. W tym szczególnym przypadku wygrana jest pewna.

**** Giełdy w Chinach (26.11-30.11)

No i przyszła koleje na wzrost. Cykl się utrzymuje. Indeksy raz w dół, raz w górę.                                                                                                                   

Shanghai Composite- SSEC上证综合指数 (000001.SH/SZZS)                       2,588.19             0.34%

– główny indeks giełdy   

Shanghai 50-SSE50上证50 (000016.SH/SZ50)                                               2,428.04             1.20%

– 50 spółek o największej kapitalizacji na giełdzie

China Securities -CSI300沪深300指数 (000300.SH/399300.SZ/HS300)        3,172.69               0.93%

-300 spółek o największej kapitalizacji na giełdzie w Shanghaiu i Shenzhen

Hushen 300 index futures

Shenzhen Component-SZSC1 深证成指 (399001.SZ/SZCZ)                          7,681.75               0.59%

– główny indeks giełdy              

Shenzhen ChiNextPrice-CHINEXTP 创业板指 (399006.SZ/CYBZ)                1,329.39                1.58%

–  indeks nowych spółek–chiński nasdaq

Shenzhen-SZSE100 深证100R指数 (399004.SZ/SZS100)                             4,052.19                1.08%

– 100 spółek o największej kapitalizacji na giełdzie

Hong Kong Hang Seng 恒生指数 (HSI.HK/HSZS)                                        26,506.750              2.23%

–  główny indeks giełdy       

Hong Kong Hang Seng China Enterprises 国企指数 (HSCEI.HK/GQZS)    10,621.740               2.24%

– indeks chińskich spółek spoza Hong Kongu notowanych na giełdzie

Taiwan Weighted Index 台湾加权指数 (TAIEX.Y9999/TWSE/TWII)               9,888.03                 2.28%

– główny indeks giełdy   

 

**** Notowania walutKurs średni (30.11.)

100美元USD = 693.57人民币 RMB              

100 欧元EUR = 789.91 人民币 RMB               

100 港HGD = 88.68 人民币 RMB                

100 波兰兹罗提 PLN = 184.24 人民币 RMB    

Chiny @ świat

@ Dla informacji: W czasie wizyty prezydenta Xi JinPing w Hiszpanii (27-29.11) podpisano 10 umów o wartości 17.6 mld USD (od finansów, telekomunikacji, maszyn i urządzeń, po eksport wieprzowiny do Chin). Wzajemne obroty handlowe pomiędzy oboma państwami między styczniem, a październikiem br. wyniosły 25.35 mld USD. Cyfry mówią same jakie ma znaczenie dla Chin dany kraj. My tymczasem już trzeci rok z rzędu nie możemy się zdecydować, czy z Chinami nam po drodze, czy może jednak nie.

@ Rośnie na świecie liczba Instytutów Konfucjusza (są obecne tez na wielu polskich uczelniach). Pod koniec 2017 roku było 525 Instytutów w 138 krajach. Najwięcej jest ich w Europie (173), następnie Ameryce Północnej i Południowej (161) oraz Azji (118). To efekt zaledwie 14 lat pracy. Idea Instytutów budzi wiele kontrowersji, szczególnie w USA. Wielu tamtejszych ekspertów uważa, że Instytuty Konfucjusza są narzędziem poszerzania chińskich wpływów i tzw. miękkiej (a także bardzo twardej) dyplomacji. Ale czy Stany Zjednoczone nie stosują analogicznych narzędzi? Czy nie mamy tutaj do czynienia z „etyką Kalego”?

@ Pozycja ekonomiczna i globalna Chin powoduje, że coraz więcej państw wprowadza język chiński do egzaminów kończących szkołę średnią, lub egzaminów wstępnych na wyższe uczelnie. Tak jest już w Rosji i Wielkiej Brytanii, gdzie język chiński jest trzecim najczęściej wybieranym językiem obcym na maturze, lub na egzaminach wstępnych. W Irlandii język chiński stanie się oficjalną opcją „język obcy” dla maturzystów i dla przyszłych studentów od 2020 roku.

@ 26 listopada, po 13 dniach podróży, pierwszy konwój TIR-ów z Chin dotarł do granicy Białorusi i Polski.  Kolumna ciężarówek wyruszyła z Khorgos (na granicy Kazachstanu i Chin), pokonała w drodze do Polski ponad 7,000 km. Przejazd został zorganizowany przez Międzynarodową Unie Transportu Drogowego (TIR), CEVA Logistics, Shanghai Jet-Rail International oraz Alblas International Logistics. Organizatorzy liczą na to, że w przyszłości transport drogowy stanie się konkurencją dla szlaku kolejowego, a może nawet transportu lotniczego z Chin do Europy. Według inicjatorów tego projektu czas przejazdu samochodów ciężarowych na tej trasie w przyszłości może być skrócony do 10 dni. Projekt realizowany jest, rzecz jasna, w ramach idei „Belt & Road”. Kto nie próbuje, szampana nie pije.

Na marginesie zdarzeń

&     Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski był z tygodniową wizyta w Chinach. Znakomicie. Po powrocie do kraju w jednym z wywiadów poinformował, że Polska, jako jedyny kraj w Europie, ma zgodę na eksport mięsa drobiowego do Chin. Jak w pokerze – sprawdziłem. Zgodę na eksport drobiu do Chin ma między innymi Serbia, Białoruś i Niemcy. Jasne, ważny jest PR ministra. My jednak cenimy sobie właściwe gospodarowanie prawdą, którą pan Ardanowski raczy gospodarować w kontekście Chin oszczędnie.

&    Deweloper z Kantonu wprowadził nowe porządki w firmie. Zobowiązał wszystkich swoich pracowników do przejścia każdego miesiąca co najmniej 180,000 kroków, czyli ok. 6000 kroków dziennie. Pracownicy, którzy tej normy nie sprostaliby, byliby ukarani grzywną potrącaną z wynagrodzenia w wysokości 0.01 RMB za każdy krok poniżej limitu. Oczywiście pomysł szefa nie spotkał się z akceptacją pracowników, którzy natychmiast poczęli wyrażać swoje niezadowolenia w mediach społecznościowych. Według pracowników firmy pomysł szefa to dla nich zbyt duże obciążenie i dodatkowy stres. No i jak to tak? Szef przewidział kary dla „nieruchawych”, a co z nagrodami dla realizujących normę, albo ją znacznie przekraczających? Gdzieś zupełnie niezauważona pozostała istota pomysłu, którego celem było zmuszenie pracowników do jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Dla ich zdrowia, jakby na to nie patrzeć. Ale wiadomo: wygodniej i bezpieczniej siedzieć cały dzień ze smartfonem przy nosie, niż z nim chodzić w ten sposób chodzić.

 

梁安基 Andrzej Z. Liang  

当代中国研究所Instytut Badań Chin Współczesnych                     

中国情报单位 China Intelligence Unit 上海中国Shanghai, Chiny       

电子邮件 E-mail: azliang@chinamail.com

 

 

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Andrzej Zawadzki-Liang

Andrzej Zawadzki-Liang (梁安基), prawnik, biznesmen, współpracownik think-tanku Instytut Badań Chin Współczesnych (当代中国研究中心), od 35 lat w Chinach.

Related Articles

Back to top button