Szef europejskich finansów Jean-Claude Juncker powiedział podczas konferencji prasowej, która odbyła się po spotkaniu z delegacją chińską, że poziom kursu wymiany RMB w stosunku do głównych walut światowych pozostanie niedoszacowany. Wedle relacji Junckera chińska delegacja nie była zaskoczona naciskami strony europejskiej i jak oględnie powiedział, nie podzieliła punktu widzenia unijnych polityków. Premier Chin Wen Jiabao potwierdził, że jego rząd będzie kontynuował politykę monetarną określoną 19 czerwca, mającą na celu uelastycznienie systemu kontroli kursu wymiany RMB, ale nie podejmie radykalnych kroków, które mogłyby zagrozić dalszemu stabilnemu rozwojowi jego kraju. Szef Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet na tej samej konferencji powiedział, że Unia Europejska zdaje sobie sprawę z faktu, że urealnianie wartości chińskiej waluty niekoniecznie jest zgodne z interesami Chin, zatem tym bardziej docenia obecne decyzje Pekinu – jakkolwiek znacznie odbiegające od europejskich oczekiwań – mające na celu stopniowe obniżanie kursu wymiany RMB w stosunku do walut wymienialnych.
Jak łatwo dostrzec rozmowy w Brukseli nie spełniły nadziei pokładanych w nich przez przedstawicieli Unii. Chińczycy wykorzystali spotkanie na szczycie Azja-Europa, aby jeszcze raz dać do zrozumienia swoim partnerom handlowym, że nie zamierzają ulegać naciskom zewnętrznym w sprawie dla nich tak newralgicznej jak kurs własnej waluty. Jest to bowiem bodaj najważniejszy czynnik, od którego zależy przyszłość Chin.
