HSBC i Markit Economics opublikowały dziś nad ranem finalne kwietniowe dane PMI dla chińskiego sektora przemysłowego. Kwietniowy odczyt tego wskaźnika ukształtował się na poziomie 50,4 w porównaniu z 51,6 w marcu 2013 roku. Najnowsza wartość wskaźnika sygnalizuje jedynie nieznaczną poprawę warunków w chińskim sektorze przemysłowym.
Komentując kwietniowe dane PMI dla sektora przemysłowego, Hongbin Qu, główny ekonomista HSBC ds. Chin, powiedział:
"Wolniejszy wzrost aktywności produkcyjnej w kwietniu potwierdza kruchość ożywienia gospodarczego w Chinach wobec pogorszenia popytu zewnętrznego i ponownego narastania presji na opróżnianie magazynów. Nadchodzące presje deflacyjne również sugerują słabsze warunki popytowe ogółem. Wszystko to będzie prawdopodobnie miało wpływ na rynek pracy, co prawdopodobnie spowoduje większą odpowiedź ze strony władz w nadchodzących miesiącach".
Tyle HSBC. Trudno jest znaleźć równowagę pomiędzy prezentowaniem oczywistych danych ekonomicznych a dyplomacją. "Nieznaczna poprawa warunków w chińskim sektorze przemysłowym" objawiająca się sporym spadkiem indeksu PMI to dość karkołomna konstrukcja logiczna. Spadek wartości PMI w kwietniu to bez wątpienia bardzo niepokojący sygnał. Jak już wcześniej wspominałem kwiecień winien być miesiącem intensywnej produkcji eksportowej. Skoro nie jest oznacza to poważny spadek zamówień eksportowych, ale również niewielki ruch na rynku wewnętrznym. Nie chciałbym uchodzić za przemądrzałego osobnika, który wciąż powtarza "a nie mówiłem?", ale: a nie mówiłem? Jeśli Chiny stały się fabryką globalną, to naprawdę trudno im będzie wymienić moc ssącą rynku globalnego na siłę rynku wewnętrznego, który posiada wiele ograniczeń. Takie chociażby: skoro eksport spada, kończą żywot liczne fabryki nastawione na produkcję eksportową. Ludzie tam zatrudnieni tracą pracę. Ponieważ w Chinach nie ma systemu ochrony pracowniczej, ludzie ci tracą źródła dochodów. A zatem co mogą kupować, co konsumować? Zaczynają na potęgę oszczędzać, bo nie wiadomo kiedy znów będzie praca. Inwestycje w infrastrukturę? Z braku czasu nie przetłumaczyłem raportu opublikowanego przez Bloomberga. Już w tej chwili wiadomo, że w wielu gałęziach gospodarki Chiny są przeinwestowane. To zamiast poprawiać sytuację wyłącznie ją pogarsza.
Ciekaw jestem danych za maj. One powinny wskazywać trend długookresowy.
Źródło: HSBC Bank Polska S.A.
