Wiadomości

Krótkie, zwięzłe i treściwe mikroblogowe listy miłosne

PEKIN – Chińskie listy miłosne cechuje zwięzłość, która czasem okazuje się być ważniejsza od romantyzmu.

“Drogi mężu, doceniam twoją wytężoną pracę na rzecz rodziny. Szczęśliwych Walentynek”, napisała osoba o nicku “Ciocia Nuannuan” na mikroblogowej witrynie t.sina.com. Był to jeden z 163 000 krótkich listów miłosnych, nie dłuższych niż 140 znaków, które pojawiły się na tej witrynie przed 7:00 w poniedziałek.

Każdego roku internet tonie w płomiennych walentynkowych wyznaniach, ale coraz częściej można też natrafić na krótkie, zwięzłe i treściwe wiadomości formułowane w duchu tradycyjnej chińskiej powściągliwości.

Technologia zmieniła sposoby, na jakie można wysłać swojej sympatii romantyczny liścik, ale treść i styl okazują się być głęboko zakorzenione w głowach i sercach Chińczyków. Internauta o nicku “Xiang’er’er” napisał po prostu: “Róże są dzisiaj bardzo drogie”.

Okazuje się, że chińska tradycja nakazująca skupiać się przede wszystkim na zapewnieniu rodzinie bytu ma zgubny wpływ na walentynkowy romantyzm.

W latach 80-tych, kiedy Chiny zaczynały dopiero reformować raczkującą jeszcze ekonomię i otwierać się na świat zewnętrzny, kobieta mogła być spokojna o znalezienie męża, jeśli posiadała “trzy przedmioty kardynalne” – zegarek, rower i maszynę do szycia. Były to czasy, kiedy zainteresowani sobą nawzajem mężczyźni i kobiety spacerowali po ulicach miast w odpowiedniej odległości od siebie, aby nie prowokować plotek.

W latach 90-tych swatki i przyzwoitki poszły w odstawkę i spokojnie można było zapraszać dziewczyny do kina. Zmieniły się również “trzy przedmioty kardynalne” – teraz były to: nowoczesna lodówka, telewizor i pralka. Zestawowi dobrze robił dodatek w postaci złotej i srebrnej biżuterii.

W tej chwili natomiast przedmiot kardynalny jest jeden – mieszkanie. Rzecz, o którą bardzo w Chinach ciężko z powodu wysokich kosztów.

Ankieta przeprowadzona przez portal matrymonialny Baihe.com wykazała, że 70,8% przepytanych samotnych kobiet uważa, że “ten jedyny” powinien zdobyć mieszkanie zanim poprosi o rękę. To mniej lub bardziej tłumaczy zwięzłość wracających do łask tradycyjnych form wyrazu, które okazują się użyteczne również 14 lutego.

Policjant podpisujący się jako “Yongkangrailway”, który przez większa część roku pracuje poza domem, wysłał swojej żonie wiadomość, w której zapewnia, że nigdy nie zapomni spędzonego wspólnie Święta Wiosny. “Dziękuję za to, że doceniasz moją pracę”, dodał na końcu.

Internautka “Joyce” napisała do swojego męża: “Zaniedbuję cię od kiedy urodziłam bliźniaczki. Dzisiaj są Walentynki, chcę więc abyś wiedział, że mi przykro i że będę odtąd nie tylko dobrą matką, ale i żoną”.

Absolwent jednej z chińskich uczelni imieniem Zhang powiedział gazecie Beijing Daily, że szybkie tempo miejskiego życia skłania Chińczyków do wyrażania uczuć w sposób możliwie jak najzwięźlejszy i dlatego ograniczają się oni do krótkich postów i wiadomości wysyłanych przez mikroblogi.

Niektórzy eksperci uważają, że obowiązujące w Chinach Przepisy Małżeńskie nakłonią chińskie pary do głębszych przemyśleń na temat podstaw, na jakich powinno opierać się szczęśliwe małżeństwo. Według nowych przepisów dom zakupiony przed zawarciem związku małżeńskiego nie będzie podlegał podziałowi majątku w przypadku rozwodu. Eksperci uważają, że dzięki temu obywatele nie będą zawierać małżeństw w przyczyn materialnych.

“Czasy się zmieniają, ale prawdziwe znaczenie miłości zmieniać się nie powinno”, powiedział Fan Lizhu, socjolog z Shanghai Fudan University.

Dobrym podsumowaniem może być wiadomość wysłana w Walentynki przez “Li Ruijiego”: “Mamy wiele problemów, ale i tak zawsze będę cię kochał”.

Nic dodać, nic ująć.

m.p.

Źródło: China Daily

Twierdza Chiny Twierdza Chiny

Leszek Ślazyk

(rocznik 1967), politolog, publicysta, przedsiębiorca, ekspert do spraw Chin; od 1994 roku związany zawodowo z Chinami, twórca portalu www.chiny24.com.

Related Articles

Back to top button