Chiny: wiele się spodziewamy po prezydencji Polski w UE
GDAŃSK – Chiny wyraziły nadzieję, że czas polskiej prezydentury w Unii Europejskiej wpłynie na polepszenie stosunków dyplomatycznych, biznesowych i handlowych pomiędzy Chinami a państwami Unii Europejskiej.
He Guoqiang, członek Stałego Komitetu Biura Politycznego Komitetu Centralnego KPCh oraz sekretarz Centralnej Komisji Dyscyplinarnej KPCh, wypowiedział się tym tonie podczas spotkania z prezydentem Polski Bronisławem Komorowskim w Gdańsku.
Prezydent Komorowski zapewnił, że istnieje w Polsce podatny grunt na sprawną i owocną współpracę Europy z Chinami. Dodał także, że Polska ma na celu wykorzystać czas swojej prezydencji do umocnienia więzów przyjaźni z Chinami.
W miniony wtorek wieczorem przedstawiciel Ludowej Republiki Chin przybył do Warszawy, gdzie rozpoczął swoją czterodniową podróż dyplomatyczną po krajach Europy Wschodniej.
Chiny i Polskę od 60 lat łączą dobre stosunki dyplomatyczne. Polska była jednym z pierwszych krajów europejskich, które nawiązały relacje dyplomatyczne z Chińską Republika Ludową. Relacje te mają się coraz lepiej od chwili, kiedy rozpoczął się w Chinach gwałtowny wzrost ekonomiczny, a Polska stała się dla swojego partnera chłonnym rynkiem zbytu.
Przez ostatnie sześć lat Polska była dla Chin największym partnerem handlowym w Europie Wschodniej, a w 2010 roku łączny przychód z handlu pomiędzy oboma krajami zamknął się w kwocie 11,14 miliarda dolarów amerykańskich, a zatem wzrósł o prawie 24 punkty procentowe w stosunku do roku poprzedniego.
Prezydent Komorowski zapowiedział, że jeszcze w tym roku skorzysta z zaproszenie władz Chin i odwiedzi Państwo Środka w celu zacieśnienia więzów dyplomatycznych.
Podczas spotkania He mowił również o tym, że celem KPCh jest nawiązanie współpracy i przyjacielskich stosunków z głównymi polskimi partiami politycznymi, a celem nadrzędnym – usprawnienie współpracy opartej na wzajemnym szacunku i zaufaniu.
We czwartek wieczorem przedstawiciel KPCh spotkał się w Krakowie z małopolskimi politykami i biznesmenami w celu omówienia nowych dróg współpracy pomiędzy chińskimi i polskimi samorządami lokalnymi.
Po opuszczeniu Polski He uda się do Turcji, a następnie do Serbii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Iranu po czym wróci do Chin.
Źródło: China Daily, CRI, rp.pl