Pekin kontra natura
PEKIN – Największym przeciwnikiem Pekinu na drodze do dalszego rozwoju są jego ograniczone źródła wody pitnej. Pekin, czy raczej władze municypalne chińskiej stolicy muszą poczynić zdecydowane kroki, aby nie dopuścić do dalszego wzrostu liczby ludności tego miasta. Leżąca w bardzo suchym regionie Chin stolica tego kraju może wkrótce doświadczyć braków wody pitnej, której źródła w tej chwili wykorzystywane są w 90%. Populacja Pekinu przyrasta o milion obywateli co dwa lata. Jeśli władze miejskie nie poczynią zdecydowanych kroków, aby powstrzymać tak dynamiczny przyrost ilości mieszkańców, już wkrótce duża ich część może zacząć odczuwać braki wody nie tylko pitnej, ale również takiej, która potrzebna jest do prania, czy sprzątania.
Pekin znajduje się w zupełnie innej sytuacji niż inne azjatyckie stolice, które zazwyczaj cierpią na nadmiar wody i częste powodzie, które nie muszą ingerować w kwestie przyrostu swych populacji.
Chiny podjęły wiele wysiłków, aby zapewnić swej stolicy wystarczające ilości wody. Najwięcej nadziei wiąże się tu z Północno-Wschodnim Projektem Dywersyfikacji Źródeł Wody, projektem który jest niezwykle kosztowny, ale daje najwięcej szans na rozwiązanie problemów Pekinu.
Niestety wyniki ostatnich badań hydrologicznych wskazują, że wysychanie jezior na północy Chin, nasilenie się burz piaskowych, zanikanie wody w studniach głębinowych, a także globalne ocieplenie, które można oskarżyć o wszystko, czynią cały projekt co najmniej wątpliwym. Co więcej, te same badania wykazują, że wody gruntowe niemal zaniknęły na obszarze Pekinu.
Władze Pekinu nie mają wątpliwości, że za wzrostem ilości mieszkańców miasta stoją nowe firmy zakładające swoje biura w stolicy. Firmy te oferujące nowe miejsca dobrze płatnej pracy wabią do Pekinu młodych fachowców z całego kraju. Dlatego też Pekin planuje wprowadzenie specjalnych przepisów, które znacznie utrudnią zakładanie oddziałów firm na terenie miasta. Na dzień dzisiejszy jednak rozwiązania pozostają w fazie teoretycznej. Problem wody dla Pekinu przegrywa bowiem z teraźniejszymi zyskami miasta pochodzącymi nie tylko z podatków, ale również z bieżącej działalności firm oraz wizyt ich klientów w stolicy. A wiadomo, że Pekin ma do zaoferowania wiele miejsc, gdzie można przepuścić każde pieniądze.
.