Za kilka dni pierwszy lot chińskiego super-myśliwca
PEKIN – Chiny w ciągu kilku dni mają zamiar przetestować nowy model niewykrywalnego myśliwca piątej generacji, J-20. Lot próbny odbędzie się w przestrzeni powietrznej nad prowincją Chengdu, powiedział analityk wojskowy, który badał przebieg prac nad budową nowego samolotu.W zeszłym tygodniu w Instytucie Budowy Statków Powietrznych w Chengdu odbył się sprawdzian kołowania przy dużych prędkościach.
Budowa nowego myśliwca została ukończona dużo wcześniej, niż spodziewali się tego analitycy wojskowi. Według amerykańskich danych, „Chiny nie powinny być w stanie zbudować myśliwca nowej generacji przed rokiem 2020.”
Analitycy twierdzą również, że masowa produkcja nowego samolotu nie nastąpi szybciej niż za dziesięć lat, ale sam fakt, że J-20 jest gotowy, to olbrzymi krok naprzód, ponieważ świadczy o tym, że Chiny niedługo nie będą musiały polegać jedynie na rosyjskich i izraelskich maszynach.
Nowy samolot nie jest jeszcze maszyną tej klasy, co rosyjski T-50 czy amerykański F-22, ale już wykazał olbrzymi potencjał, powiedział redaktor naczelny kanadyjskiego miesięcznika Kanwa Asian Defence Monthly, Andrei Chang. J-20 ustępuje tym maszynom jedynie pod względem niewykrywalności i osiąganej szybkości maksymalnej.
Myśliwiec J-20 doskonale sprawdza się w długoterminowych misjach, tankowanie może odbywać się w powietrzu, maszyna strzela rakietami dalekiego zasięgu i jest w stanie przewozić pokaźne ładunki broni ciężkiej. Samolot jest też dużo większy, niż przewidywali eksperci.
Chang twierdzi, że “jest to samolot wysokiej klasy, który rozpoczyna nową erę w historii chińskiego przemysłu zbrojeniowego, ponieważ Chiny nie muszą już wzorować się w swoich projektach na dokonaniach innych.”
Hobbyści zamieścili w internecie zdjęcia nowego myśliwca. J-20 ma kształt delty, podobnie jak poprzedni model, J-10, z tą różnicą, że posiada także ruchomy stabilizator pionowy, który można również zaobserwować w rosyjskich myśliwcach piątej generacji, T-50. Posiada też mniejsze lotki boczne, które upodabniają go do amerykańskiego F-22.
Antony Wong Dang, prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Wojskowego w Macau powiedział, że J-20 był kluczowym projektem wojskowym w 10-tym Planie Pięcioletnim i że jego budowa była podyktowana dwoma wydarzeniami.
„Chodzi o zbombardowanie chińskiej ambasady w Jugosławii przez amerykańskie siły powietrzne oraz działalność niepodległościową tajwańskiego byłego prezydenta Lee Teng-hui”, powiedział.
Profesor Cheung Tai-ming, ekspert z podległej Uniwersytetowi Kalifornijskiemu Szkoły Stosunków Międzynarodowych i Studiów Pacyficznych w San Diego, twierdzi, że na razie J-20 nie stanowi zagrożenia dla amerykańskich sił powietrznych, ponieważ te dysponują swoim własnym niewykrywalnym myśliwcem piątej generacji, F-35, który wejdzie niedługo do masowej produkcji.
„Ważniejsze jest to, czy inne państwa nie zaczną w obecnej sytuacji pracować nad własnymi niewykrywalnymi myśliwcami”, dodał. „Japończycy już wyrazili chęć zakupienia T-35, wywierając tym samym presję na Tajwan i Koreę Południową. Rosja i Indie także podpisały już umowy dotyczące nowogeneracyjnego programu wojskowego.”
Ni Lexiong, szanghajski ekspert w dziedzinie wojskowości, powiedział, że pojawienie się w sieci zdjęć nowego myśliwca może być częścią polityki Chin, które chcą odwieść sąsiadów od wchodzenia w układy z Amerykanami. Sprawdzian kołowania miał miejsce na położonym w rejonach wiejskich lotnisku w Chengdu, gdzie regularnie zbierają się miłośnicy wojskowości, którzy przyglądają się testom i manewrom.
„Jakkolwiek by nie było, uważam, że Pekin próbuje w subtelny sposób zasugerować swoim azjatyckim sąsiadom, że w dobie kryzysu Chiny nie zarzuciły planów stania się potęgą militarną”.
Źródło: SCMP, opracował: m.p.