Chiny a reszta świata, czyli kto od kogo jest zależny
Allianz Trade (znany wcześniej jako Euler Hermes), globalny lider ubezpieczeń płatności i należności handlowych, opublikował swój najnowszy raport o Chinach, który zawiera wiele ciekawych wniosków.
Jak autorzy raportu widzą sytuację gospodarczą Chin i ich pozycję w globalnym łańcuchu dostaw?
Zagrożenie dla rozwoju ChRL upatrują w słabnącej koniunkturze na rynku nieruchomości i w malejących inwestycjach zagranicznych. Allianz szacuje, że rozwój nieruchomości był w ubiegłym roku o 26% niższy niż przed pandemią. Równolegle zaczęły maleć wolumeny inwestycji zagranicznych w Chinach, za sprawą krótkoterminowych zagrań taktycznych inwestorów. W perspektywie długoterminowej zagrożeniem jest szybko starzejąca się i kurcząca populacja oraz spowalniająca urbanizacja.
Z drugiej jednak strony raport Allianz podkreśla, że eksport Chin wciąż ma się dobrze, ponieważ pozostają one kluczowym dostawcą dla świata. Chociaż eksport nie będzie już jednym z głównych motorów wzrostu Państwa Środka, to rola Chin jako kluczowego dostawcy wydaje się być niewzruszona. Liczba importowanych towarów, których Chiny są najważniejszym dostawcą w skali globu, rośnie wraz z upływem czasu wśród głównych światowych importerów. W okresie 2003-2022 liczba krytycznych zależności od Chin wzrosła dla USA ponad 5-krotnie, do 280 produktów, a 6-krotnie dla Unii Europejskiej do 385 produktów. Gospodarki krajów ASEAN (Azji Południowo – Wschodniej) w 2022 roku importowały z Chin 369 produktów o krytycznym znaczeniu dla swoich gospodarek (wzrost ponad 10-krotny od 2003 roku).
Zależność od dostaw z Chin: USA i UE
Eksperci z Allianz Trade wskazują, że najbardziej uzależnione od krytycznych dostaw z Chin są Stany Zjednoczone. To już niemal 50% produktów o znaczeniu kluczowym dla gospodarki. Podkreślają również wyraźne przesunięcie koncentracji krytycznych zależności w kierunku sektorów o wyższej wartości dodanej, zwłaszcza jeśli chodzi o import UE z Chin.
Ogólnie rzecz biorąc, Allianz Trade w swoim raporcie dostrzega istnienie wzorca rozbieżności między gospodarkami wschodzącymi i rozwiniętymi. Co najmniej 30 proc. importu z Chin będzie miało krytyczne znaczenie dla gospodarek rozwiniętych (z wyjątkiem takich krajów jak Korea Południowa), a mniej niż 15 proc. importu z Chin będzie miało krytyczne znaczenie dla gospodarek wschodzących (z wyjątkiem Brazylii).
Chiny umacniają swoją pozycję w globalnych łańcuchach dostaw
Nie ulega wątpliwości dla ekspertów z Allianz Trade, że silna pozycja Chin w globalnym łańcuchu dostaw będzie nadal zapewniać im pewne wsparcie dla ich wzrostu. Wskazują, że celem polityki gospodarczej i eksportowej Państwa Środka jest zwiększanie produkcji o wyższej wartości dodanej („Made in China 2025”), aby stała się głównym motorem wzrostu, szczególnie w takich dziedzinach, jak produkcja/eksport pojazdów elektrycznych, baterii do nich i produktów do wytwarzania energii słonecznej. Chińskie samochody szturmem zdobyły rynek krajowy w ciągu zaledwie kilku lat. Teraz ruszyły na rynki światowe. Pomimo niedawnego spowolnienia globalnego popytu, raport Allianz przewiduje, że pojazdy elektryczne pozostaną jasnym punktem w sektorze motoryzacyjnym w obliczu trwającej transformacji ekologicznej, a stosunek jakości do ceny jest kluczową zaletą, która stawia chińskich producentów pojazdów elektrycznych w czołówce światowej.
Chiny będą także zdecydowanie dominować w sektorze baterii elektrycznych do aut. W chwili obecnej kontrolują prawie 56% globalnego rynku.
Autorzy raportu Allianz Trade podkreślają znaczny postęp jaki Chiny poczyniły w dziedzinie odnawialnych źródeł energii, odpowiadając za ponad 80% globalnej zdolności produkcyjnej modułów słonecznych i ponad 80% eksportu ogniw słonecznych. Obecna dominująca pozycja Chin w tych wschodzących branżach i przyszły wzrost, według analityków Allianz, wystawiane będą na próby za sprawą zataczającego coraz szersze kręgi protekcjonizmu, napięć geopolitycznych, restrykcji i sankcji.
Były tekstylia, są nowe technologie
W ciągu ostatnich, według Allianz Trade, branżowa krytyczna zależność od importu z Chin przesunęła się z sektora tekstylnego, odzieżowego w kierunku komputerów, telekomunikacji, szeroko pojętej elektroniki oraz sprzętu gospodarstwa domowego.
W przypadku Stanów Zjednoczonych liczba krytycznych zależności w imporcie z Chin w sektorze tekstylnym zmalała z 81 w 2013 roku do 64 w 2022 roku, podczas gdy w zakresie komputerów, telekomunikacji, elektroniki i sprzętu gospodarstwa domowego liczba ta wzrosła w tym okresie z 57 do 82.
Podobnie sytuacja rysuje się w przypadku importu Unii Europejskiej z Chin. Ilość krytycznych zależności w sektorze komputerów i telekomunikacji, elektroniki oraz sprzętu gospodarstwa domowego stanowiła 73 proc. całkowitej wartości w 2022 roku. W 2003 roku było to 16 proc. Z kolei branża tekstylna w 2003 roku zależna była od importu z Chin w 57%, a w 2022 roku tylko w 12 proc.
Allianz Trade prognozuje, że Chiny zmierzają w kierunku niższego trendu wzrostu i ich gospodarka w latach 2025-2029 wzrośnie średnio o 3,9% r/r, pozostając kluczowym dostawcą dla świata.
To kolejny raport obrazujący faktyczny stan rzeczy, wskazujący, że do decouplingu, czy deriskingu droga jeszcze bardzo daleka.
Źródło:
allianz-trade.com/en_global/news-insights/economic-insights/China-keeping-dragon-awake.html
Autor: 梁安基 Andrzej Z. Liang, 上海 Shanghai, 中国 Chiny
e-mail: azliang@chinamail.com
Redakcja: Leszek B. Ślazyk
e-mail: kontakt@chiny24.com
© www.chiny24.com