Różne oblicza elektryfikowania motoryzacji w Chinach
U nas, w Europie, elektryfikacja floty samochodowej jest jednoznacznie kojarzona z autami czysto elektrycznymi (BEV). Hybrydy PHEV są wprawdzie obecne na naszym rynku, ale wszystko wskazuje, że okres w jakim były popularne, już minął i obecnie zainteresowanie nimi spada. Ostatnie dane o sprzedaży za luty 2024 r. pokazują, że ich udział w rynku wynosi ok 7% podczas, gdy aut elektrycznych to ok. 13%.
Tymczasem w Chinach wygląda to zupełnie inaczej. Tamtejszy rząd od samego początku, do chwili obecnej, wspiera wszystkie auta plug-in w ten sam sposób. Powoduje to sytuację, w której producenci mocno rozwijają hybrydy PHEV, a klienci wybierają je tak samo często, jak auta BEV. W lutym 2024 r. udział rynkowy kategorii NEV (czyli BEV plus PHEV) wynosił 40% i rozkładał się mnie więcej po równo między auta elektryczne i hybrydowe.
Należy pamiętać też, że hybrydy PHEV w Chinach, w większości wypadków, różnią się w sposób znaczący od hybryd dostępnych w Europie.
Pierwsza różnica i to bardzo znacząca, to wielkość baterii. W większości wypadków auta PHEV w Europie mają baterie o pojemności ok. 15 kWh, co pozwala na przejechanie średnio 50 km na samym prądzie. W zdecydowanej większości przypadków taki akumulator można ładować za pomocą prądu przemiennego, co trwa od dwóch do pięciu godzin. W Chinach samochody hybrydowe najczęściej mają baterie o pojemności 40kWh, co pozwala na uzyskanie elektrycznego zasięgu na poziomie 150 km. Co więcej, praktycznie wszystkie samochody są wyposażone w złącze pozwalające ładować baterie prądem stałym, co umożliwia doładowanie auta w 30 minut. Dlatego też główny zarzut, jaki jest wysuwany na naszym kontynencie wobec hybryd, czyli to, że one i tak przez większość czasu jeżdżą na paliwie, w Chinach jest praktycznie nieznany.
Drugą różnicą jest to, że w Państwie Środka sporą popularność zyskała technologia EREV, która jest praktycznie nieobecna na naszym rynku. Auto EREV również posiada silnik spalinowy oraz elektryczny, ale w przeciwieństwie do PHEV silnik spalinowy nie jest w ogóle połączony z kołami. Jedyne jego zadanie to generowanie prądu, jeśli ten skończy się w akumulatorze. Świetnym przykładem tego typu samochodów są auta marki LiAuto. To startup który odniósł niesamowity sukces w Chinach. Firma, która produkuje luksusowe SUV z napędem EREV, w zeszłym roku sprzedała 370 tys. swoich aut.
Sukces aut hybrydowych w Chinach jest na tyle duży, że coraz więcej producentów decyduje się na produkcję aut tego typu. A co ciekawe, są wśród nich firmy, które z założenia miały produkować wyłącznie auta elektryczne. Takimi przykładami są np. Leapmotor (auta na zdjęciu głównym) czy Avatr. Obie te firmy w ostatnim czasie do swoich modeli BEV dołożyły warianty EREV ze spalinowym generatorem prądu. To rozwiązanie skutecznie likwiduje niepokój klientów, iż w określonych warunkach nie będą w stanie kontynuować podróży z powodu wyczerpania baterii.
Podsumowując: żyjemy w świecie zupełnie innym, niż jeszcze 20 czy 30 lat temu. To nie Europa, czy Stany Zjednoczone są miejscem powstawania nowych trendów czy innowacji w motoryzacji.
Czy uda się to zmienić?
Myślę, że nie ma powrotu do starych czasów, co nie znaczy, że jesteśmy w tej walce przegrani…
Autor: Adam Borusewicz
e-mail: adamborusewicz@gmail.com
Redakcja: Leszek B. Ślazyk
e-mail: kontakt@chiny24.com
© www.chiny24.com